Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Wykonawcy podali, jak idą prace

46
Podziel się:

Poprzedni obóz władzy, gdy stał się opozycją, podniósł larum, że rząd Donalda Tuska ma zamiar wstrzymać ważne dla Polski inwestycje - nie tylko CPK, ale i budowę elektrowni jądrowych. Wykonawcy pierwszej z nich uspokajają jednak, że projekt "idzie zgodnie z planem".

Budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce. Wykonawcy podali, jak idą prace
Wizualizacja elektrowni jądrowej w gminie Choczewo (@PEJ_PL X)

Polska energetyka jądrowa ma "narodzić" się na Pomorzu, bo tam powstać ma pierwsza elektrownia atomowa w kraju. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak i premier Donald Tuski mówili niedawno, że - wbrew obawom opozycji - trwają przygotowywania do inwestycji. Na zlecenie resortu powstać ma np. linia kolejowa do obsługi budowy.

Obiekt w gminie Choczewo stworzy konsorcjum firm Westinghouse i Bechtel. Patrick Fragmam, prezes pierwszej z nich, powiedział w czwartek dziennikarzom, że widać już wyraźny postęp w obszarze inżynierii i projektowania, a także przy tworzeniu łańcucha dostaw w Polsce. - Znaleźliśmy już setki potencjalnych dostawców, a nawet zaczęliśmy składać pierwsze zamówienia - podkreślił.

Prezes Bechtela Craig Albert również ocenił, że prace i w miejscu przyszłej budowy, i projektowe toczą się dobrze, jak dotąd zgodnie z harmonogramem i budżetem. Podkreślił też mocne zaangażowanie obecnego polskiego rządu. Rządowy budżet projektu został ogłoszony, toczą się zmiany legislacyjne, trwają prace przygotowawcze na miejscu przyszłej budowy - wymieniał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Milczeć i bić się w pierś". Minister ostro do Niemców ws. Nord Stream

Polskie firmy zaangażowane w budowę elektrowni atomowej

Jak zaznaczył szef Bechtela, firma prowadzi rozmowy z wieloma miejscowymi firmami przy tworzeniu łańcucha dostaw, a przedstawiciele 150 polskich firm brali udział w seminariach organizowanych przez konsorcjum Westinghouse-Bechtel w lipcu i sierpniu tego roku. Aktualnie na terenie gminy Choczewo pierwsze prace geologiczne wykonuje polska firma - P.S.D. ze Słupska.

- Nasz cel to 50 proc. prac budowlanych wykonanych przez wykonawców z Polski - przypomniał prezes Bechtela.

Albert podkreślił, że cały projekt zbliża się do szeregu krytycznych momentów. Wymienił wśród nich podpisanie podpisania kontraktu EPC na budowę oraz złożenie zamówień na najważniejsze elementy elektrowni, które trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem. Do końca tego roku powinien również zostać wybrany dostawca turbin. Prezes Bechtela powiedział, że w grę wchodzą dostawcy z Francji, Niemiec, Japonii i Korei Południowej.

Kiedy ukończenie budowy pierwszego bloku?

Konsorcjum Westinghouse-Bechtel zostało wskazane przez (poprzedni) rząd Zjednoczonej Prawicy jako partner przy budowie pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu. Mają w niej pracować trzy reaktory typu AP1000 konstrukcji Westinghouse.

Zgodnie z ostatnimi deklaracjami Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, wylanie tzw. pierwszego betonu jądrowego pod pierwszy reaktor ma nastąpić w 2028 r. Celem jest ukończenie budowy pierwszego bloku w 2035 r., a następnych w odstępach rocznych.

Rząd Donalda Tuska przedstawił już założenia ustawy, zgodnie z którą spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (inwestor) zostanie dokapitalizowana na ok. 60 mld zł, co będzie stanowić wkład własny, stanowiący ok. 30 proc. kosztów budowy. Reszta ma zostać sfinansowana długiem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
Jerzy Lipka
miesiąc temu
Rozumiem, że rząd Donalda Tuska nie do końca może zadrzeć z USA, więc na razie nie próbuje zatrzymywać EJ na Pomorzu! Ale w Koninie Pątnowie, gdzie był partner koreański sobie na to pozwolili. Podobnie, jak okrajanie programu budowy małych reaktorów, z których wycofują się państwowe spółki na polecenie D. Tuska! Jedna elektrownia jądrowa w Polsce to za mało, jak na nasze potrzeby, w latach trzydziestych będzie nam brakować od 6 do 13 GW sterowalnej mocy! Dlatego trzeba za wszelką cenę obronić inwestycję w EJ w Pątnowie. 21 września (sobota) godzina 12:00 protest uliczny w tej sprawie, Warszawa pod pomnikiem M. Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Idziemy pod URM! Organizator Obywatelski Ruch na Rzecz Energetyki Jądrowej i Stowarzyszenie Wolni Polacy.
Polak
miesiąc temu
Obiecał Niemcom, że nie będziemy mieli tego i kropka. Koreańczyków już przegnali. Wolą prąd od Niemców, choćby z ich węglowych.
gazoport
miesiąc temu
tak będzie budował jak gazoport 8 lat + 3lata opóźnienia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (46)
Dizi
6 dni temu
Kto mądry wierci geotermię i stawia wiatraki.
Pepko
6 dni temu
Taki mały kraj jak Czechy budują kolejne elektrownie atomowe. W sytuacji zaniedbań i uporu węglowego niedługo staniemy się rynkiem zbytu. A gadanie o strategicznym charakterze energetyki pustymi słowami.
jurek
miesiąc temu
to są tylko słowa.A słowa Tuska,,,,wiadomo nie od dziś to .......
Ronis
miesiąc temu
Elektrownia atomowa to półśrodek który nic nie załatwi a jedynie wygeneruje inne problemy : Odpady promieniotwórcze W jednej elektrowni jądrowej o mocy 1 GW powstaje około 30 ton wypalonego paliwa, które jest wysokoaktywnym odpadem promieniotwórczym. Obecnie w całej Unii Europejskiej jest około 6 000 m3 wysokoaktywnych odpadów promieniotwórczych pochodzących z całej historii europejskiej energetyki jądrowej.
Gizmo
miesiąc temu
Elektrownia atomowa i CPK to akurat najmniej istotne dla zwykłych ludzi potrzeby. Takie inwestycje służą tylko do przepalania publicznych pieniędzy na rzecz obcych korporacji i partii telewizyjnych. Niestety, ciężko ameby zmienić w delfiny więc jest jak jest. Dalej głosujcie na bandę pajacy, złodzieji, kłamców i manipulantów, aby żyło się lepiej.
...
Następna strona