Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Budowa polskiego atomu. Pierwszy blok opóźniony o rok

16
Podziel się:

Rząd PiS wydał decyzję środowiskową z rocznym opóźnieniem w stosunku do założeń harmonogramu PPEJ, w związku z tym można się spodziewać, że pierwszy blok elektrowni jądrowej powstanie rok później - wyjaśniła wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

Budowa polskiego atomu. Pierwszy blok opóźniony o rok
Pierwsza polska elektrownia atomowa może powstać rok później (Wikimedia Commons, Стэльмах Аляксандр Мікалаевіч CC BY-SA 3.0)

Decyzja środowiskowa dla pierwszej wielkoskalowej elektrowni jądrowej w Polsce została wydana za poprzedniego rządu z rocznym opóźnieniem wobec założeń harmonogramu PPEJ, w związku z tym można się spodziewać, że pierwszy blok powstanie dopiero w 2034 r. - poinformowała wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

Rząd PiS wydał decyzję środowiskową z rocznym opóźnieniem w stosunku do założeń harmonogramu PPEJ, w związku z tym można się spodziewać, że pierwszy blok elektrowni jądrowej powstanie rok później, choć nowy rząd robi wszystko, żeby zapóźnienia poprzedników nadrobić - powiedziała Zielińska.

Jak dodała, teraz trwa w MKiŚ analiza i aktualizacja Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ).

Nadrobić opóźnienia

- Możemy się spodziewać aktualizacji harmonogramów i kosztorysów tego projektu, których poprzedni rząd nigdy nie pokazał. Miał tylko ogólne szacunki - dodała.

Pytana, od którego roku energia z atomu będzie wliczana do polskiego miksu, odparła, że zapewne od 2034.

Trwają prace nad nadgonieniem harmonogramu, żeby wygenerowane przez poprzedników opóźnienia nadrobić. Roboczo przyjmujemy rok 2034, a po aktualizacji PPEJ, która nastąpi w tym roku, będziemy mieli dokładniejsze dane - zaznaczyła wiceminister.

Również w tym roku rząd ma przyjąć inny strategiczny dokument - aktualizację PEP2040. Jak podkreśliła Zielińska skala opóźnień jest ogromna.

- Dokumenty strategiczne są przestarzałe. Od 4 lat nie mamy też w ogóle długoterminowej strategii niskoemisyjnej do 2050 r., przez co wobec Polski uruchomiono unijną procedurę naruszeniową, która jest już na ostatnim etapie. W sumie samo Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma do zamknięcia 24 procedury naruszeniowe dotyczące niewdrożenia dyrektyw unijnych przez Prawo i Sprawiedliwość. Nigdy nie powstała również strategia dotycząca ciepłownictwa - wymieniła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
Chłop
9 miesięcy temu
Coraz śmieszniejsze są tłumaczenia tej "nowej" waadzy
BumCyk
9 miesięcy temu
Znowu manipulacja, opóźnienia jest rok a tu piszecie o czterech latach. Dyrektywy unijne też są przeszkodą a nie pomocą. Już trwa wybielanie obecnego rządu
Lek
9 miesięcy temu
Te elektrownie atomowe mają tylko jeden problem z realizacją. To że nie są niemieckie ani francuskie i dlatego nie są praworządne.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Paweł
8 miesięcy temu
Duże elektronie atomowe są już przestarzałą technologią. Za kilka lat zaczną być na świecie budowane małe elektrownie. Po co więc teraz budować coś co jest przestarzałe. Lepiej poczekać kilka lat i zbudować np. 10 małych elektrowni.
Jasnowidz
9 miesięcy temu
Ale teraz jest nowy rząd i przestańcie ciągle się zastawiać poprzednikami przecież mieliście wszystko wyliczone i obcykane przez swoich ekspertów....
Gaz metan
9 miesięcy temu
Wow, 10 lat! Problemem przy elektrowniach Atomowych jest paliwo! To nie jest "wungiel" to mają nieliczni i nie koniecznie sprzedają.
Mieszkaniec S...
9 miesięcy temu
Zielona Pani Minister zmieniła front o 180 stopni ? Kiedyś takich bredni nie mówiła.
król z kaszeb
9 miesięcy temu
zastał krainę nad Wisłą murowaną a zostawił drewniana,zagadka,kto zostawi PO sobie kolorowy skansen?,podpowiedź w nick