Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Budżet 2020. Senat zagłosował

269
Podziel się:

Senatorowie wprowadzili poprawki do ustawy budżetowej na 2020 rok. Ma to być historyczny, pierwszy od wielu lat budżet bez deficytu. Ale uwagę polityków, mediów i obserwatorów przyciąga co innego. Otóż Senat proponuje poprawkę przekazującą prawie 2 mld zł na onkologię.

Senat zagłosował w sprawie budżetu 2020
Senat zagłosował w sprawie budżetu 2020 (PAP, PAP/Marcin Obara)

2 mld zł na onkologię to jak na razie najgorętszy temat trwającej kampanii prezydenckiej. Opozycja proponowała, by 1,95 mld zł nie trafiło do mediów publicznych, a na dofinansowanie onkologii. Propozycja jednak po burzliwej debacie i skandalu z obraźliwym gestem posłanki Joanny Lichockiej przepadła w Sejmie. Kilka dni temu Marszałek Senatu Tomasz Grodzki oświadczył, że Senat i tak będzie szukał pieniędzy na wsparcie onkologii.

W czwartek senatorowie wprowadzili poprawkę do budżetu zmierzającą do utworzenia nowej rezerwy celowej: "finansowanie programów polityki zdrowotnej - na leczenie chorób nowotworowych, z kwotą dotacji i subwencji 1,92 mld zł”.

Za poprawką zagłosowało 52 senatorów, 43 było przeciwnych, jeden wstrzymał się od głosu. Senatorowie wprowadzili też poprawkę dotyczącą przywrócenia Senatowi środków polonijnych. Została uchwalona większością 53 do 41 głosów.

Jednak zmiany wprowadzone przez Senat mogą mieć krótki żywot. Teraz ustawa budżetowa wróci do Sejmu, gdzie większość mają ugrupowania rządzącej Zjednoczonej Prawicy. Sejm może poprawki Senatu odrzucić.

Niecałe dwa tygodnie temu projekt budżetu udało się uchwalić w izbie niższej parlamentu. Za było 231 posłów, a 217 - przeciw. Tylko jeden parlamentarzysta wstrzymał się od głosu. Główne głosowanie poprzedziło kilkaset głosowań nad poprawkami i wnioskami mniejszości. W sumie parlamentarzyści podnosili rękę aż 580 razy, a cały proces trwał kilka godzin.

W budżecie przewidziano dochody w wysokości 435,3 mld zł, wydatki również na poziomie 435,3 mld zł, a deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii unijnej) na poziomie 1,2 proc. PKB.

Zobacz także: Obejrzyj też: Budżet 2020. "Efekt propagandowy, zbliża się pogorszenie"

Jak pisaliśmy już w money.pl, brak deficytu będzie możliwy m.in. dzięki jednorazowym wpływom do budżetu (ze sprzedaży praw do emisji CO2, opłaty przekształceniowej OFE czy częstotliwości 5G). Oprócz tego pomagają nowe podatki, wprowadzone przez PiS. Te rocznie dają do budżetu nawet 14 mld zł.

W 2020 r. planuje się także wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego w wysokości ok. 7,1 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(269)
WYRÓŻNIONE
Nick
5 lata temu
byłem niedawno w dwóch szpitalach. to jakby się cofnąć do PRL - szok. Dziwię się że lekarzom i pielęgniarkom się chce pracować w tak upokarzających warunkach; wobec warunków panujących powszechnie w biurach firm prywatnych, to jest kosmicznie inny świat. żeby ktoś tam poszedł do pracy powinien dostać chyba z 50% więcej niż pracownik biurowy zwykłej firmy. Służba zdrowia jest totalnie niedofinansowana; trzeba pilnie zlikwidować państwową służbę zdrowia i zastapić ją prywatnymi podmiotami działającymi za państwowe pieniądze
77
5 lata temu
A gdzie w tym wszystkim są chorzy onkologicznie? Nie są w stanie pracować i dostają jedynie zasiłek rehabilitacyjny, który tak naprawdę wystarcza tylko na chleb. A gdzie leki, gdzie zdrowe odżywianie? Z czego to kupić, tych marnych groszy? Niejednokrotnie ci chorzy zmagają się też z innymi chorobami, które się pojawiły i które trzeba skonsultować z różnymi profesorami oczywiście prywatnie, bo na nfz nie ma szans. Taka wizyta potrafi kosztować 400 zł. Skąd ten chory ma wziąć na to pieniądze, a przeciez są jeszcze rachunki do opłaty, dzieci uczące się i studiujące. Czy ktoś się zastanowił za co ten chory ma kupić sobie chociażby jakiś owoc, czy lepszą jakościowo wędlinę? Wszyscy krzyczą o pieniądzach na onkologię, a może trzeba pomyśleć, żeby jakieś pieniądze trafiły bezposrednio do chorego, przynajmniej przez ten czas, kiedy nie jest zdolny do pracy. A może państwo zapłaci za prywatne konsultacje u specjalistów, skoro nie można dostać się do nich na nfz. Jak jesteś człowieku chory i biedny to umieraj, kogo to interesuje.
Losemerytos
5 lata temu
Tak naprawdę to po jaką cholerrę jest ten senat skoro każdą jego decyzję sejm może odrzucić. Tylko kolejnych stu cwaniaków dprwało się do kasy i udają, że coś niby mają do powiedzenia. Dopuki prezydent będzie propisowski żadne "postanowienia senatu nie przejdą!.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (269)
Ronnie
5 lata temu
Słyszałem, że Grodzki zachorował na kopertowirusa.
Tommy
5 lata temu
Czy Grodzki nauczył się już myć łapy?
Tusek
5 lata temu
8 lat mieli i rozwalił słuźbę zdrowia a teraz Koperta ma szereg pomysłów razem z grubą Kidawa bredzą .źe z nimi będzie cudownie .
Krzysztof
5 lata temu
43 senatorow głosowało przeciw? Mam zgadywać że to przeciw była opozycja? Chcieli odrzucić pomysł PiSu? A co wczoraj opozycja mówiła?
On 5
5 lata temu
I kto jest Populistom arogancki Łapówkarz
...
Następna strona