Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zajmowała się w środę poprawkami zgłoszonymi podczas drugiego czytania do rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2022.
Opozycja ostrzega przed inflacją
Koalicja Obywatelska oraz Polska 2050 zgłosiły wniosek o odrzucenie projektu w całości. Jak uzasadniała posłanka KO Izabela Leszczyna, projekt budżetu zasługuje na odrzucenie m.in. dlatego, że zakłada zaniżone - bo oparte o nierealnie niski wskaźnik inflacji - dochody podatkowe - przewiduje zbyt niskie nakłady na ochronę zdrowia. - Budżet jest konsumpcyjny, a nie inwestycyjny, przez co będzie podbijał inflację - mówiła posłanka KO. Argumentacja ta nie przekonała jednak większości i komisja negatywnie zaopiniowała ten wniosek.
Podczas wtorkowych obrad Sejmu posłanka Zofia Czernow w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej złożyła kilka poprawek do budżetu na rok 2022. Jak mówiła, KO żąda zwiększenia wydatków na zdrowie o 20 mld zł, aby zapobiec katastrofie w ochronie zdrowia. - Proponujemy te pieniądze przeznaczyć na leczenie chorób nowotworowych, układu sercowo-naczyniowego, opiekę psychiatryczną i wiele innych. Źródłem finansowania będzie podatek inflacyjny wyjęty z kieszeni Polaków - proponowała.
Kolejna poprawka zakłada przeznaczenie 10 mld zł na transformację energetyczną. Zdaniem Czernow w przeciwnym razie czeka nas dalszy, gwałtowny wzrost cen energii i konieczność jej kupowania na zewnętrznych rynkach.
Leszczyna zapowiedziała we wtorek, że jeśli minister finansów uzna, że poprawki przedstawione przez posłankę KO Zofię Czernow dostaną pozytywną rekomendację i będą przyjęte, to być może KO wycofa wniosek o odrzucenie tego budżetu w drugim czytaniu.
Do projektu zgłoszono w sumie także 47 poprawek, w tym 45 do części tabelarycznej, a dwie do części tekstowej.
Bez dyskusji, poprawki PiS górą
W środę, podczas prac w komisji, po wniosku posła PiS Włodzimierza Tomaszewskiego zablokowano uzasadnianie poprawek przez wnioskodawców oraz dyskusję nad propozycjami.
Pozytywną opinię rządu, reprezentowanego przez wiceministra finansów Sebastiana Skuzy, a także większości komisji finansów zyskało 14 poprawek PiS do projektu. Wśród zarekomendowanych przez komisję poprawek znalazł się m.in. wniosek o przesunięcie środków z subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego na nową pozycję "Środki na nauczanie języka polskiego w Niemczech".
Poprawki opozycji, które - oprócz zwiększenia wydatków na zdrowie i transformację energetyczną - dotyczyły też m.in. zwiększenia środków na wynagrodzenia pracowników administracyjnych sądów i prokuratur, zostały zaopiniowane negatywnie.
Projekt ustawy budżetowej na 2022 r. zakłada, że w przyszłym roku dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Deficyt ma wynieść nie więcej niż 30,9 mld zł.
Resort finansów założył, że PKB Polski w 2022 r. urośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc. Prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2022 r. 5922 zł, a spożycie prywatne, w ujęciu nominalnym, wzrośnie o 9,2 proc.
Rząd przewiduje jednocześnie, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w przyszłym roku ok. 2,8 proc. PKB. Prognozowany dług sektora instytucji rządowych i samorządowych ukształtuje się na poziomie 56,6 proc. PKB.