Budżet na ten rok znowelizowany. Rząd szukał 20 mld zł na realizację obietnic PiS

W piątek, w środku długiego weekendu, zwołano posiedzenie Rady Ministrów. Przyjęto na nim nowelizację budżetu i tzw. ustawy okołobudżetowej.

Wydatki budżetu państwa wzrosną o 20 mld 832 mln 585 zł. Jeżeli chodzi o deficyt budżetu państwa, to rośnie o 24 mld zł - powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

Premier stwierdził, że rząd "przeprowadził polską gospodarkę przez kilka potężnych kryzysów: pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja". - Wszystko to wiązało się z zagrożeniem miejsc pracy i dla przedsiębiorców. Dzisiaj dokonaliśmy rewizji ustawy budżetowej po to, by przeprowadzić dodatkowe nasze zobowiązania, które zaistniały w trakcie roku - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Przyjęliśmy nowelizację budżetu i ustawy okołobudżetowej, by zrealizować nasze ostatnie zapowiedzi z konwencji programowej. Ale też trzy dodatkowe obszary. Pierwszy to zrealizowanie porozumień z NSZZ Solidarność. Przez pół roku toczyły się bardzo trudne rozmowy - stwierdził.

Drugi z tych obszarów to rolnictwo – staramy się przez te zmiany zabezpieczyć środki zarówno związane z trudnościami na rynkach rolnych, z korytarzami solidarnościowymi, jakie utworzyliśmy, zapewnieniem wyższych cen skupu, jakie obowiązują na rynku. Te środki też zostały ujęte w znowelizowanej ustawie budżetowej - powiedział.

Ostatni obszar związany jest z obronnością.- Tutaj także włączamy środki, które mają służyć realizacji kontraktów koreańskiego i amerykańskiego, ale także zasilamy nasz przemysł obronny środkami - wyliczał szef rządu.

- Przez ostatnie lata zrobiliśmy co w naszej mocy, aby przywrócić godne warunki pracy. By nie było śmieciowych umów za trzy-cztery złote za godzinę. Godność dla ludzi pracy to nasz priorytet. Staramy się, aby postęp odczuwali emeryci, ludzie starci, ale przede wszystkim klasa średnia. To dla niej jest obniżka podatków, podwyższona kwota wolna, by opłacało się pracować - dodał.

Nasz cel pozostaje niezmienny: Polska równych szans - podkreślił.

- Przyjęta nowelizacja ustawy budżetowej i ustawy okołobudżetowej to odpowiedź na zobowiązania rządu PiS. Ostatnio podpisane porozumienie z Solidarnością; w tej ustawie realizujemy istotną część uzgodnień. Odmrożenie funduszu zakładowych świadczeń socjalnych do poziomu z 2021 r. W ramach nowelizacji odpowiadamy na wyzwania związane z priorytetami rządu, czyli zapewnienia bezpieczeństwa Polski i wydatkami obronnymi - wyliczała Magdalena Rzeczkowska, szefowa resortu finansów.

Minister finansów powiedziała, że reszta obietnic programowych PiS ma być realizowana w ramach budżetu na 2024 r.

- Bardzo ważnym elementem jest wsparcie jednostek samorządu terytorialnego. Rozmawialiśmy od początku roku na temat konieczności wsparcia wydatków bieżących i inwestycji - mówiła. W ramach nowelizacji około 14 mld zł ma być przeznaczone właśnie dla samorządów.

To środki, które zasilą subwencję ogólną, więc mogą być swobodnie dysponowane przez samorządy. Zachęcam, by obok wydatków bieżących, myśleć o inwestycjach - przekonywała.

Dodatkowe wynagrodzenie mają otrzymać sędziowie sądów powszechnych. Nowelizacja obejmuje też jednorazowy dodatek dla nauczycieli w wysokości 1125 zł dla nauczycieli. Premier i minister finansów dopytywani byli o to, czy otrzymają go wszyscy nauczyciele, również akademiccy, a także, czy wypłata nastąpi na Dzień Nauczyciela, czyli jeszcze przed wyborami.

- To jest nagroda specjalna z okazji 250. rocznicy utworzenia KEN. Wysokość tej nagrody 1125 zł dla każdego nauczyciela: w przedszkołach, szkołach, placówkach. Taką nagrodę nauczyciele otrzymają. Co do terminu, jako ministerstwo będziemy gotowi uruchomić te środki po uchwaleniu budżetu, o terminie zadecyduje Ministerstwo Edukacji pewnie w porozumieniu z premierem - powiedziała Rzeczkowska.

Dopytywany o nagrodę dla nauczycieli akademickich, premier stwierdził, że "nauczyciele akademiccy otrzymali podwyżki w innym cyklu". - Różne grupy zawodowe mają podwyżki w różnych harmonogramach - stwierdził.