W czwartek o godzinie 9.30 rozpoczęła się specjalna sesja plenarna Parlamentu Europejskiego poświęcona wypracowanemu we wtorek porozumieniu w sprawie unijnych funduszy i budżetu.
- Cztery dni i cztery noce, to były twarde negocjacje –powiedział cytowany przez PAP szef Rady Europejskiej Charles Michel, który był odpowiedzialny za wypracowanie przez państwa członkowskie porozumienia.
Charles Michel podkreślił, że "po raz pierwszy nasz budżet będzie powiązany z celami klimatycznymi oraz praworządnością". Część przywódców europejskich, wśród nich Mateusz Morawiecki przekonują z kolei, że takiego powiązania nie ma i jego brak jest dowodem na stanowcze negocjacje, jakie prowadziła strona polska.
Jego zdaniem "to moment przełomowy w historii europejskiej".
- To porozumienie jest pierwszym w swoim rodzaju na wiele sposobów. Po raz pierwszy wspólnie się zapożyczamy, aby pokryć wydatki. Po raz pierwszy nasz budżet będzie powiązany z celami klimatycznymi oraz praworządnością - powiedział Michel.
Po nim głos zabrała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. W dalszej kolejności swoje stanowiska będą prezentować przedstawiciele wszystkich frakcji politycznych.
Nie wszysktim podobają się ustalenia
Pięć frakcji: Europejska Partia Ludowa, Socjaliści i Demokraci, Odnowić Europę, Zieloni oraz Zjednoczona Lewica Europejska są przeciwni wieloletnim ramom finansowym w brzemieniu, jakie zostało we wtorek przyjęte. Potwierdza się tym samym to, co w środę nieoficjalnie ustaliła korespondentka radia RMF FM: europarlamentarzyści chcieliby zaostrzyć i doprecyzować zapisy szczytu Unii Europejskiej w sprawie mechanizmu "pieniądze za praworządność".
Od grupy tej odcina się frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, w której większość ma PiS. Pozytywnie odnosi się ona do ustaleń szczytu w sprawie budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy.
Posiedzenie zakończy się przyjęciem rezolucji. Wyniki głosowania mają być znane po południu.
Po głosowaniu europosłowie rozjadą się na wakacje i ponownie spotkają na pracach w komisjach pod koniec sierpnia. PAP przypomina, że we wrześniu, pierwszy raz od wybuchu pandemii, sesja ma być zorganizowana w Strasburgu. W dalszym ciągu eurodeputowani będą mogli brać udział w posiedzeniach zdalnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl