Rumuński państwowy operator gazociągów Transgaz ograniczył wykorzystanie surowca ze złóż gazu ziemnego w tym kraju — poinformował w czwartek dyrektor generalny spółki Ion Sterian w rozmowie z agencją Agerpres.
Dodał, że pomimo zawirowań na rynku gazu ziemnego spowodowanych rosyjską inwazją na Ukrainę, import gazu ziemnego przez Rumunię przebiega bez zakłóceń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sterian przekazał agencji Agerpres, że w kwietniu Transgaz osiągnął na tyle wysoki poziom wydobycia, że w drugiej połowie tego miesiąca konieczne było ograniczenie eksploatacji rumuńskich złóż w związku z niskim popytem na surowiec.
W ostatnich dniach zużycie gazu w Rumunii wynosiło 13-14 mln m sześc. dziennie, czyli było bardzo niskie. W środę zużycie osiągnęło poziom 19,5 mln m sześc - dodał.
Rumunia samowystarczalna gazowo
Szef rumuńskiej spółki gazowej wyjaśnił, że obecnie dzienny import surowca do Rumunii wynosi 3,5 mln m sześc., a wstrzymanie przez rosyjski Gazprom dostaw gazu do Polski i Bułgarii w niczym nie zakłóciło odbioru gazu przez Bukareszt.
Sterian wyjaśnił, że Rumunia jest już praktycznie samowystarczalna pod względem produkcji gazu i "obecnie może zaspokoić zapotrzebowanie wewnętrzne z produkcji krajowej".
Dodał, że Bukareszt będzie sukcesywnie sprowadzał gaz z różnorodnych źródeł celem jego magazynowania, tak by przed sezonem zimowym mieć w magazynach 3,2 mld m sześc. surowca.
"Obecnie w rumuńskich magazynach mamy 640 mln m sześc. gazu, czyli o 230 mln m sześc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku" - przekazał Ion Sterian.