- Pracujemy nad tym, jak możemy funkcjonować jako członek NATO, nie biorąc udziału w działaniach Sojuszu poza jego terytorium - powiedział Orban. Dodał, że Węgry uczestniczą w pracach komitetów zajmujących się planowaniem wojennym, ale nie chcą uczestniczyć w pomocy finansowej ani militarnej dla Ukrainy.
- Obecnie ukuto nowy termin na określenie węgierskiego stanowiska: "nieuczestniczenie". Jesteśmy więc teraz państwem nieuczestniczącym – oświadczył Orban. W jego ocenie to Węgry w największym stopniu ze wszystkich państw NATO kierują się "podstawową filozofią" Sojuszu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orban krytykuje pomoc Zachodu dla Ukrainy
Rząd Orbana, który od dawna krytykuje udzielanie przez Zachód pomocy militarnej Kijowowi, do początku lutego blokował unijną pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro. Budapeszt występuje również przeciwko integracji Ukrainy z NATO i UE, sprzeciwiając się – bez formalnego blokowania – rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych Brukseli z Kijowem.
W ostatnim czasie Węgry sprzeciwiały się też wzmocnieniu roli koordynacyjnej NATO w zakresie transferu broni na Ukrainę i szkolenia ukraińskich żołnierzy.
Propozycja NATO w tej sprawie to przekraczanie "czerwonych linii", które Sojusz sam wyznaczył na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej – ocenił w wywiadzie dla portalu Index minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto, nazywając plany pomocy Ukrainie "szaloną misją".