We wtorek Sejm przegłosował pakiet ustaw antycovidowych, w której znalazł się m.in. zapis o przyznaniu dodatków do pensji dla medyków, którzy pracują przy zakażonych koronawirusem.
Wraz z ustawą przeszła senacka poprawka, zgodnie z którą dodatek w wysokości 100 proc. pensji należy się wszystkim przedstawicielom zawodów medycznych, a nie tylko tym, których do pracy przy pandemii oddelegował wojewoda.
Mimo sprzeciwu rządu poprawkę przyjęto.
W środę posłowie PiS złożyli projekt ustawy, który te zapisy ma zmienić.
"Wstydu nie macie. Nie potraficie przyjąć dobrych rozwiązań i po raz kolejny dzielicie Polaków, tym razem lekarzy" - oświadczył lider PO Borys Budka zwracając się z mównicy sejmowej do posłów PiS.
Głos zabrał także lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak Kamysz.
"Ta premia należy się nie od dziś, nie od wczoraj, tylko od marca 2020 roku, kiedy rozpoczęli walkę na pierwszej linii frontu. Ale tu nie ma szacunku dla zdrowia i życia, jest utrata kontroli nad państwem. Utraciliśmy kontrolę nad epidemią, utraciliśmy kontrolę nad państwem, ale też utraciliście kontrolę nad większością, bo wczoraj większość przegłosowała poprawkę" - podkreślił lider ludowców.
Ustawę zmieniającą uchwalone wczoraj przepisy sejm ma przegłosować wieczorem.