"Pamiętacie słynne "pikniki 800+" poprzedniej władzy? Ok. 140 takich imprez z udziałem polityków PiS za ponad 8 mln złotych z publicznych pieniędzy odbyło się akurat... w roku wyborczym 2023" - napisała na Facebooku minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pikniki 800 plus. Jest zawiadomienie do prokuratury
"NIK dopatrzył się licznych nieprawidłowości i my w MRPIPS także mamy szereg wątpliwości co do wydatkowania środków przez naszych poprzedników. Dlatego właśnie, w związku z uzasadnionym podejrzeniem działania na szkodę interesu publicznego i tym samym popełnienia przestępstwa z art. 231 Kodeksu karnego, a także podejrzeniem naruszenia art. 507 Kodeksu wyborczego skierowaliśmy dziś odpowiednie wnioski do Prokuratora Generalnego i Państwowej Komisji Wyborczej" - dodała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Wydatki na organizację pikników 800 plus opiewały na kwotę ponad 8,5 mln zł. Rząd wykorzystał środki z rezerwy budżetowej, które powinny być przeznaczone na nieprzewidziane wydatki - powiedziała niedawno w Sejmie wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska.
- Waloryzacja świadczenia z 500 na 800 zł następowała z urzędu, do tego nie trzeba było wykonać żadnej czynności formalnej. Jak przyznaje Najwyższa Izba Kontroli, nie było potrzeby promowania tego faktu i w konsekwencji poniesione wydatki na akcję informacyjną zostało ocenione jako niecelowe i niegospodarne - wskazała wiceministra.
Podkreśliła, że do "organizacji pikników 800 plus zaangażowano tak naprawdę cały aparat państwowy".