Osiecki i Ryba usłyszeli zarzut wyrządzenia szkody majątkowej firmie GetBack. Wątpliwości śledczych miała wzbudzić pewna transkacja, zawarta pomiędzy
październikiem 2016 a początkiem sierpnia 2017 roku. Menadżerowie kupili dla GetBacku spółkę EGB Investment za ponad 207 mln zł. Wiele wskazuje na to, że przepłacili.
Zdaniem prokuratorów, faktyczna wartość EGB Investment nie przekracza 47 mln zł. Jest podejrzenie, że Osiecki i Ryba mieli tego świadomość. Kontrowersyjna transakcja miała być elementem zmowy pomiędzy Konradem K., a prezesa Altus TFI.
Osiecki i Ryba zostali w tej sprawie zatrzymani pod koniec sierpnia, a pod koniec listopada ubiegłego roku wyszli z aresztu za poręczeniem majątkowym. W przypadku Osieckiego było to rekordowe 108 mln zł, a Ryby - jeden milion złotych.
W poniedziałek sąd zmienił zdanie. W niejednoznaczym oświadczeniu uznał za prawomocne porączenie majątkowe, po czym dodał, że trzeba zastosować areszt. Mecenasi Ryby i Osieckiego, z którymi rozmawiał Puls Biznesu, uważają decyzję sądu za kontrowersyjną i zapowiadają jej zaskarżenie.
Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. W 2017 roku weszła na Giełdę Papierów Wartościowych. W kwietniu 2018 roku jej notowania zostały zawieszone. Dotychczasowy prezes Konrad K. został usunięty za stanowiska. Później usłyszał zarzuty usiłowania wyłudzenia 250 mln zł z Polskiego Funduszu Rozwoju, wyrządzenia szkody majątkowej spółce GetBack na 23 mln zł, z której sam miał przywłaszczyć ponad 15 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl