Sąd Rejonowy skazał byłego posła Zbigniewa R. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności za powoływanie się na wpływy.
Śledztwo w tej sprawie prowadził Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wspólnie z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym (CBA).
Prokurator oskarżył byłego posła o powoływanie się w okresie od 2011 roku do 2014 roku na wpływy i "utwierdzanie Mariana D. w przekonaniu o istnieniu takich wpływów w Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Ministerstwie Sprawiedliwości, Krajowej Radzie Sądownictwa i Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie".
"W zamian za korzyści majątkowe i ich obietnice Zbigniew R. podjął się pośrednictwa w załatwieniu spraw, z którymi zwrócił się do niego Marian D." - podała Prokuratura Krajowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Proceder miał trwać prawie trzy lata
Z ustaleń śledczych wynika, do powoływania się na wpływy dochodziło w okresie od połowy 2011 do lipca 2014 roku w Rzeszowie, Leżajsku i Warszawie.
"Marian D. zwrócił się do Zbigniewa R. o załatwienie korzystnej dla jednej ze spółek decyzji Dyrektora Lasów Państwowych w Krośnie w przedmiocie wyrażenia zgody na zamianę nieruchomości tej spółki z nieruchomościami stanowiącymi własność Skarbu Państwa będącymi w zarządzie Lasów Państwowych. Kolejna spraw dotyczyła nominacji na urząd sędziego dla Klaudii D. i jej delegacji do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ponadto Zbigniew R. podjął się załatwienia kredytu w wysokości 70 milionów złotych dla jednej ze spółek" - wyliczyła prokuratura.
Według ustaleń były poseł przyjmował od Mariana D. korzyści majątkowe w postaci gotówki w kwotach od 10 do 15 tysięcy złotych, które były przekazywane systematycznie co miesiąc w okresie od co najmniej połowy 2011 r. do połowy 2012 r. "Łączna kwota tych korzyści wynosiła nie mniej niż 120 tysięcy złotych" - przekazała PK.
"Ponadto Zbigniew R. otrzymał alkohol o łącznej wartości prawie 3500 złotych w tym 24 butelki whisky, 6 butelek koniaku, 12 butelek brandy i 9 butelek wódki oraz paliwo, które tankował na jednej ze stacji na koszt Marianna D." - zaznaczyła PK.
Prokuratura Krajowa przekazała, że sąd uznał Zbigniewa R. za winnego, skazując go i wymierzając karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 300 stawek po 100 złotych. Orzekł również przepadek korzyści majątkowej w wysokości 120 tysięcy złotych i przepadek równowartości alkoholu w wysokości prawie 3500 złotych.