W jednym z 24 centrów Amazona działających w Wielkiej Brytanii wykryto marnotrawstwo na dużą skalę. Były pracownik magazynu w szkockim mieście Durnferline nagrał film, w którym, co dzieje się z niesprzedanymi towarami.
Film pracownika upublicznił brytyjski dostawca treści telewizyjnych ITV News. W materiale widzimy m.in. pojemniki wypełnione zapakowanymi maseczkami, wiertarki, przedłużacze oraz inną elektronikę, ale i stosy książek.
Pracownik wyjaśnia, że w ciągu tygodnia dążono do narzuconego celu, jakim było wyrzucenie 130 tys. produktów. Połowa z nich była jeszcze zapakowana, a druga część miała pochodzić ze zwrotów, choć nadawała się do użytku.
Amazon - co się dzieje z niesprzedanymi produktami?
- Tak długo, jak model biznesowy Amazona będzie promować kulturę produktów jednorazowych, nie będzie poprawy. W tej sytuacji rządy powinny jak najszybciej wprowadzić rozwiązania legislacyjne, aby zlikwidować ten proceder - ocenia Sam Chetan-Welsh z Greenpeace.
Ujęcia z filmu pokazują również wewnętrzne dane koncernu, w których widać liczbę produktów wyrzuconych w ciągu jednego, wybranego tygodnia - było to ponad 124 tys. sztuk towaru. W tym samym czasie Amazon przekazał organizacjom charytatywnym 27 tys. produktów.
Gdzie trafiają wszystkie te rzeczy? ITV News przeprowadził własne śledztwo, w którym podąża za ciężarówkami opuszczającymi centra Amazona. Produkty elektryczne trafiają do miejsca, gdzie są utylizowane, a reszta kończy na wysypisku. Amazon ma jednak inne zdanie na ten temat.
- Nasze działania są skierowane w stronę całkowitego wyeliminowania utylizacji produktów. Chcemy je ponownie sprzedawać, przekazywać organizacjom charytatywnym lub poddawać recyklingowi - tłumaczył Amazon w odpowiedzi dla portalu.
- Żadne produkty nie trafiają na wysypisko śmieci w Wielkiej Brytanii. Ostatnim elementem jest przekazanie produktów do pozyskania z nich energii, ale pracujemy nad tym, by takie sytuacje się nie zdarzały - dodaje Amazon.
Do ujawnionych informacji odniósł się premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson. Jego zdaniem proceder jest niewiarygodny i wskazuje, że na Wyspach są odpowiednie rozwiązania podatkowe, które obejmują wyrzucanie śmieci.
To nie pierwszy raz, kiedy Amazonowi zarzuca się wyrzucanie góry niesprzedanych produktów. Do podobnych procederów miało dochodzić już kilka lat temu we Francji. Niszczenie niesprzedanych produktów, które już długi czas leżały w centrach dystrybucji, miało być tam praktyką powszechną.