- Mam mówić o naruszeniu dóbr osobistych, że użyto wobec mnie nieadekwatnych środków, że potraktowano mnie jak szmatę? Żeby było jasne, dla mnie to nie państwo jest winne. To ludzie są winni - mówi Paweł Olechnowicz w rozmowie z Magdaleną Rigamonti z "DGP".
Były prezes Lotosu jest podejrzany o wyrządzenie spółce znacznej szkody majątkowej, jednak uniknie aresztu. Taką decyzję podjął w czwartek Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Paweł Olechnowicz od razu po zatrzymaniu nalegał, by nie skracać jego nazwiska, a twarzy nie zakrywać czarnym paskiem.
- Kiedy przechodziłem z samochodu do prokuratury, to poprosiłem, żeby nie brano mnie pod pachy, nie zakrywano głowy kapuzą. Nie mam nic do ukrycia. I każdy z polityków potrafi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to, co zrobiłem w Lotosie jest złe dla gospodarki, czy dobre - powiedział "DGP".
- Widziała pani materiał w "Wiadomościach" w dniu mojego zatrzymania? - dodaje. Olechnowicz zasugerował, że materiał pokazany przez "Widaomości" TVP został przygotowany jeszcze zanim został zatrzymany przez CBA. - Był długi, poruszał różne wątki. Takich rzeczy nie zrobi się w kilka godzin. Wszystko musiało być przyszykowane - stwierdził.
Czytaj również: Zarzuty wobec byłego prezesa Lotosu
- Podobno żyjemy w państwie demokratycznym. Okazuje się jednak, że każdego człowieka to państwo może potraktować nie fair. Tak powiedziałem w sądzie: nie fair. Choć powinienem powiedzieć, że jak szmatę. To jest dla mnie bardzo ciężkie - dodaje były prezes Lotosu.
Szkoda dla spółki
Paweł Olechnowicz został zatrzymany 29 stycznia nad ranem przez funkcjonariuszy CBA. Oprócz niego zatrzymano też byłego prokurenta, szefową biura obsługi korporacyjnej i administracji oraz przedsiębiorcę.
Tego samego dnia wszyscy zatrzymani, poza byłym prezesem Lotosu, zostali oskarżeni. Jemu śledczy zarzuty związane z wyrządzeniem spółce znacznej szkody majątkowej postawili 30 stycznia.
Jak pisaliśmy w money.pl, Olechnowicz zaczynał w czasach, gdy szefem rządu był jeszcze Leszek Miller, a swoje pierwsze kroki w polityce stawiały założone dopiero co Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość.
Formalnie Olechnowicz w 2002 roku został powołany na stanowisko dyrektora generalnego jeszcze Rafinerii Gdańskiej. Od 2003 roku jego posada to już "prezes zarządu spółki Lotos".
Kierował nią przez 14 lat, co czyni go pod tym względem rekordzistą w najnowszej historii polskiego biznesu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl