Orlen od czerwca nie ujawnia marży petrochemicznej, czyli kluczowego wskaźnika, który określa, jak rentowny jest jego biznes paliwowy. Firma napisała jedynie, że spodziewa się spadku marż w tym roku. Od razu pojawiły się pytania, czy ma to związek z przedwyborczym zaniżaniem cen na stacjach.
Zysk Orlenu po III kw. 2023 r. był niższy o ponad 11 miliardów złotych, porównując rok do roku.
Orlen pokazuje wyniki za III kw. 2023 r. Jacek Krawiec komentuje
Co dokładnie widać w tych wynikach? Głos na portalu X (dawny Twitter) zabrał w tej sprawie Jacek Krawiec, były prezes Orlenu. Najnowsze dane finansowe nazywa on "kreatywną księgowością" koncernu.
Aby ukryć skalę strat związanych z wyborczą promocją zwaną "awariami", ukryto znaczną część tych kosztów w segmencie Rafineria. Detal i Rafineria wygenerowały łącznie 5,7 mld zł mniej gotówki niż w III kw. 2022 r. - zauważa Jacek Krawiec.
Radzi, żeby teraz poczekać na dane za IV kw., "gdzie 'awarie' były na znacznie większą skalę i dużo trudniej będzie ukryć ich wpływ na wyniki".
"Czy dlatego po raz pierwszy w historii Orlen wybrał na audytora mało znaną firmę spoza wielkiej czwórki?" - pyta retorycznie Krawiec. Przypomnijmy, że największy polski koncern rozwiązał umowę z Deloitte. Nowym biegłym rewidentem grupy ma być firma Mazars - wynikało z nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej".
Na ten wpis odpowiedziało biuro prasowe spółki. "Powinien Pan wiedzieć, że wyniki segmentu rafineria zależą w dużej mierze od światowej koniunktury rynkowej. Dlatego przy ich komentowaniu nie wolno zapominać o tym, że w ostatnim kwartale marża rafineryjna wraz z dyferencjałem była zauważalnie niższa od tej w III kw. 2022 r." - wyjaśnia koncern.
Jak dodaje biuro prasowe, Orlen przeprowadził także "skuteczne odejście od rosyjskiej ropy, zastępując ją alternatywnymi, ale także droższymi gatunkami".
"Z kolei firma audytorska badająca Orlen, jest jedną z największych tego typu renomowanych firm na świecie, która kontroluje dziesiątki największych korporacji i instytucji finansowych" - kończą.
Komentarze dot. Orlenu
Sam Daniel Obajtek, obecny szef Orlenu, jest zadowolony z wyników i zapewnia o właściwie obranej drodze przez koncern.
Natomiast Bartłomiej Sawicki, dziennikarz i ekspert ds. energetycznych, zwraca uwagę na ten fragment wyników Orlenu, który - według niego - wskazuje na duże straty w związku ze sztucznym zaniżaniem cen. EBITDA Lifo miała spaść o blisko 3 mld zł.
"Mimo obniżek cen paliw, Orlen co straci na produktach rafineryjnych, to odrobi w gazie" - podsumowuje z kolei całość wyników Konrad Krasuski z Bloomberga.