Śledczy Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) podejrzewają, że były dyrektor katowickiej placówki mógł uczestniczyć w wyłudzeniu blisko 200 milionów złotych z SK Banku. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że śląski oddział udzielił 6 kredytów dwóm bytomskim spółkom działającym w branży paliwowej oraz węglowej.
Jak podaje RMF FM, firmy te nie miały zdolności kredytowej, a dotychczasowe kredyty nie zostały spłacone. Piątka zatrzymanych trafi teraz do warszawskiej Prokuratury Regionalnej, która prowadzi śledztwo w aferze wołomińskiego banku.
Śledztwo w sprawie SK Banku CBA prowadzi od kwietnia 2016 roku. Dotyczy ono nadużycia zaufania przez władze banku, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom ustawy o rachunkowości i podawania w nich nierzetelnych danych. Z wołomińskiej instytucji finansowej wyłudzono w sumie ponad 2,7 miliarda złotych.
Ówczesne władze banku miały również zatajać prawdziwe dane i podawać nieprawdziwe informacje do Narodowego Banku Polskiego. Dotychczas w sprawie zarzuty usłyszało 115 osób, m.in. osoby sprawujące funkcje kierownicze w banku oraz pracownicy i szefowie kilkudziesięciu podmiotów gospodarczych z grupy kapitałowej działającej w branży deweloperskiej.
Źródło: RMF FM