Międzyresortowy zespół do opracowania koncepcji oraz przygotowania procesu likwidacji CBA rozpoczął prace. Na jego czele stanął sekretarz kolegium ds. służb specjalnych gen. Radosław Kujawa, doświadczony oficer. W pracach będą też brali udział ministrowie finansów i spraw wewnętrznych, a także koordynator służb specjalnych i szefowie ABW i CBA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informuje "Rzeczpospolita", powstanie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, którym pokieruje komendant. Biuro będzie miało taki sam status, jak CBŚP.
Część zadań CBA zostanie przekazany ABW. Z kolei kontrolę oświadczeń majątkowych osób publicznych przejmie KAS. Likwidacja CBA nie będzie łatwa. Ustawa musi przejść przez parlament, a na końcu musi ją podpisać prezydent Andrzej Duda. Z tym właśnie może być problem. Niewukluczone zatem, że rząd z likwidacją służby będzie musiał poczekać do wyborów prezydenckich w 2025 roku - czytamy w dzienniku.
Siemoniak: pracę nad projektem zakończą się w marcu
- Intencją rządu jest jeszcze bardziej walczyć z korupcją niż tę walkę osłabiać - powiedział w poniedziałek minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak o projekcie ustawy likwidującej CBA. Dodał, że prace nad projektem mają się zakończyć do końca marca br.
Siemoniak zaznaczył, że w projekcie będą uregulowane sprawy związane z obecnymi funkcjonariuszami CBA. Zapewnił, że projekt będzie konsultowany i każdy będzie mógł się z nim zapoznać i zgłaszać swoje propozycje zmian. - To nie będzie projekt, który będzie głosowany przez jedną noc - oświadczył.