O sprawie zyskownej spółki wiceministra Guta-Mostowego pisała Wirtualna Polska.
Chodzi o spółkę Sabała, do której należy hotel i karczma w Zakopanem. Wiceminister był właścicielem 47 proc. udziałów. 3 proc. należało do jego żony, a kolejne 50 proc. do zakopiańskiego przedsiębiorcy.
Jak ustaliła WP, struktura miała się zmienić na początku roku, kiedy Gut-Mostowy przekazał większość udziałów swojej żonie, sobie zostawiając tylko 10 proc.
Problem w tym, że Gut Mostowy i jego żona mają wspólny majątek.
Spółka spóźniła się też z publikacją sprawozdania finansowego. Z powodu pandemii terminy były wydłużone, więc zgromadzenie wspólników powinno zatwierdzić takie sprawozdanie najpóźniej 30 września br. Z kolei zarząd powinien złożyć je w Krajowym Rejestrze Sądowym najpóźniej do 15 października.
Sprawozdanie zostało opublikowane dopiero w połowie grudnia, po tym, jak Wirtualna Polska zapytała spółkę o jego losy.
Wynika z niego, że w ubiegłym roku Andrzej Gut-Mostowy zarobił 3 272 091,08 zł. Jego żona Bożena - 208 856,88 zł.
Zarobkami wiceministra i jego oświadczeniami zajmie się teraz Centralne Biuro Antykorupcyjne.
"Oświadczenia majątkowe składane przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe, jak również przestrzeganie przez te osoby zakazów wskazanych w art. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne podlegają systemowej, ciągłej weryfikacji prowadzonej przez Biuro" - pisze CBA w odpowiedzi na pytania zadane przez "Rzeczpospolitą".
"Takimi czynnościami objęte zostało również oświadczenie majątkowe złożone przez Andrzeja Guta-Mostowego w styczniu tego roku (na objęcie stanowiska sekretarza stanu), które wraz z oświadczeniem z dnia 28 maja br. (roczne za 2019 r. ) jest aktualnie przedmiotem trwających czynności analityczno-informacyjnych"
Jak dodaje CBA, na razie w oświadczeniach nie dopatrzono się niczego, co dałoby podstawę do wszczęcia kontroli.