Wszyscy mieli wytransferować za granicę 8,6 miliarda złotych. Wólka Kosowska znana jest przede wszystkim z gigantycznego centrum handlowego, w którym są setki stoisk z towarami pochodzącymi z Azji.
Środki te miały pochodzić z nieuiszczania należności podatkowych bądź też ich płatności w niepełnym wymiarze. Grupa działała w ramach 26 firm zarządzanych przez obywateli Polski, Wietnamu, Chin i Ukrainy, którzy swoją działalność gospodarczą prowadzili głównie na terenie Wólki Kosowskiej. Podejrzani mogli działać na terenie kraju od 2016 do 2019 roku.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika także, że firmy nie składały sprawozdań finansowych do KRS lub też składały je wykazując dochody i obroty nieporównywalne do wysokości zlecanych transferów pieniężnych.
Jeszcze w zeszłym roku, pod koniec października, funkcjonariusze CBŚP zatrzymali siedem osób prowadzących interesy w Wólce Kosowskiej, które zajmowały się importem towarów z Azji i nie płaciły od tego należnego podatku VAT.
Mechanizm był dość skomplikowany. Towary, które trafiały z Azji do portu w Hamburgu, były odbierane na podstawie tzw. procedury 4200. Ta pozwala dopuścić dobra do obrotu bez płacenia VAT. Warunek - dostawa musi być do innego kraju Unii Europejskiej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl