Jak podaje "Puls Biznesu", zatrzymano prezesa i wiceprezesa spółki. Agenci przeszukali ich mieszkania i biura.
"Na podstawie uzyskanych informacji ustalono, że do końca 2019 roku wyemitowano w ramach wskazanych spółek obligacje na kwotę nie mniejszą niż 531 mln zł. Na podstawie ustaleń funkcjonariuszy CBA stwierdzono, że znaczna część środków finansowych została przeznaczona na inne cele niż te, które zostały wskazane w warunkach emisji obligacji" - czytamy w komunikacie CBA.
Jak ustalili śledczy, osoby odpowiedzialne za prowadzenie spraw spółek, mimo pogarszającej się sytuacji kontynuowały sprzedaż udziałów i obligacji klientom, mając świadomość ryzyka braku możliwości wypłaty zainwestowanego kapitału i odsetek.
"Ustalono także, że osoby uprawnione do reprezentacji spółek dokonywały nielegalnych transferów środków pieniężnych, uniemożliwiając spółkom zaspokojenie roszczeń wierzycieli i doprowadzając je do niewypłacalności" - czytamy w komunikacie.
Podejrzanym prokuratura postawiła zarzuty oszustwa. Zdaniem śledczych, podejrzani działali na szkodę 1,4 tys. osób, a straty wyniosły 250 mln złotych.
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Prezesom spółki grozi nawet 10 lat więzienia.
Metropolitan Investment sprzedawała swoim klientom inwestycje na rynku nieruchomości. Były to zarówno obligacje, jak i udziały w projektach developerskich, jak np. galerie handlowe. Jedną z inwestycji Metropolitan Investment był prywatny akademik Gdański Harward.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl