Jak wynika z badania CBOS, coraz mniej pracowników skarży się na unikanie oskładkowania wynagrodzeń. 90 proc. pracowników deklaruje, że pracodawcy odprowadzają za nich składki ZUS.
Dla porównania, w roku 2008 na unikanie płacenia składek skarżyło się 21 proc. pracowników.
Unikanie, czy niepełne oskładkowanie wynagrodzeń zdarza się najczęściej w sektorze prywatnym, w firmach zatrudniających mniej niż 10 osób.
Zaledwie 2 proc. badanych narzeka na nieterminowe wypłaty wynagrodzeń. Dla porównania w 2003 r. taki problem sygnalizowało 11 proc. badanych.
Za to co 7 badany skarży się na nieodpowiednio opłacaną pracę w nadgodzinach. Problem dotyczy zwłaszcza sektora publicznego, w tym pielęgniarek i policjantów.
Wielu pracowników skarży się za to na ograniczenia swobody zrzeszania się w związki zawodowe. Co czwarty pracownik przyznał, że takiej swobody nie ma. 22 proc. badanych odmówiło odpowiedzi na to pytanie.
"Z jednej strony może to wynikać z chęci ukrycia, że w miejscu pracy łamane są prawa pracowników do zrzeszania się w związkach zawodowych, a z drugiej - po prostu z niewiedzy" - czytamy w raporcie CBOS.
W badaniu wzięli udział wyłącznie pracownicy najemni. Wykonano je 12-19 września na reprezentatywnej próbie 936 osób.