Śledztwa przeciwko "Murzynowi" prowadzi kilka jednostek prokuratury w kraju, natomiast same postępowania karne toczą się także przed sądem, m.in. Sądem Okręgowym w Warszawie. Zatrzymania podjęli się funkcjonariusze warszawskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji.
Marcin K. został ujęty 22 stycznia w godzinach porannych przed swoim domem w Zgierzu. Z ustaleń PAP wynika, że funkcjonariusze zatrzymali "Murzyna" w taksówce, do której chwilę wcześniej wsiadł. Policjantom powiedział, że wybierał się do Warszawy.
Prokuratura i CBŚP ustaliły, że 24 października 2018 r. "Murzyn" wspólnie z innymi osobami, podając się funkcjonariusza policji, wprowadził w błąd starszego mężczyznę z Żoliborza i nakłonił do przekazania 29 500 zł.
Z ustaleń PAP wynika, że K. wmówił seniorowi, że gotówka ulokowana przez emeryta w banku jest zagrożona i policja, za której przedstawiciela się podał, ma ochronić jego mienie przed przestępstwem.
30 października seniorka z Mokotowa straciła w podobny sposób 20 tysięcy złotych i 7852 dolarów amerykańskich. Kobieta pobrała gotówkę w dwóch oddziałach banku i przekazała ją kurierowi przysłanemu przez Marcina K.