Z rynku może zniknąć około 100 sklepów sieci CCC - podaje Polska Agencja Prasowa. - Robimy przegląd sklepów pod względem ich rentowności, zaczynając od najmniej rentownych rynków, jak Szwajcaria, Austria, gdzie sklepów do zamknięcia zdiagnozowaliśmy najwięcej - powiedział agencji prezes CCC Marcin Czyczerski.
W samej Szwajcarii może zniknąć kilkadziesiąt sklepów. Jak tłumaczy Czyczerski, jego firma zaczęła proces zamykania najmniej opłacalnych placówek już pierwszym kwartale tego roku, zanim jeszcze wybuchła epidemia koronawirusa. Rozprzestrzenianie się zarazy tylko potwierdziło słuszność tych decyzji.
Teraz spółka chce położyć większy nacisk na rozwój swojego działu e-handlu.
Poza Polską, CCC ma sklepy w: Czechach, na Słowacji, na Węgrzech, w Słowenii, w Bułgarii, w Chorwacji, Rumunii, W Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Rosji i Serbii.
Sklepy franczyzowe CC znajdują się na Ukrainie, Łotwie, Litwie, Estonii, Mołdawii, Kosowie, Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Bahrajnie i Omanie.
Po etapie zamrożenia gospodarki, CCC otworzyła kilka dni temu wszystkie 470 sklepów w Polsce. - Ten pierwszy tydzień po otwarciu galerii handlowych pokazał trzy kluczowe zjawiska. Po pierwsze spadek ruchu o około połowę rok do roku, gdzie największe spadki obserwujemy w największych galeriach. Po drugie zadowalającą jak na ten moment konwersję, co częściowo kompensuje spadek ruchu. Po trzecie paragony z większą liczbą produktów, co jest pochodną tego, że do sklepów przychodzą klienci z realną potrzebą zakupową – mówił w rozmowie z WP Jakub Grzelak, dyrektor ds. sprzedaży CCC.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl