W styczniu 2018 r. społeczność graczy zelektryzowała informacja, że oficjalne twitterowy konto produkowanej przez CD Projekt gry "Cyberpunk 2077" ożyło. Entuzjazm graczy błyskawicznie udzielił się inwestorom i akcje spółki wystrzeliły.
beep, bo tak brzmiał wpis, był przecież jedynie sugestią postępu prac nad wyczekiwanym tytułem. Trudno lepiej zobrazować renomę studia odpowiedzialnego za serię gier o wiedźminie Geralcie.
CD Projekt, którego historia sięga połowy lat 90-tych i sprowadzania do Polski gier komputerowych z USA, wchodzi dziś w skład indeksu WIG20 – dwudziestu największych spółek notowanych na GPW. W marcu 2018 studio zastąpiło Asseco Poland. To efekt dynamicznego, choć niepozbawionego problemów, rozwoju. Dziś kapitalizacja firmy to ponad 19,5 mld zł. Jeszcze dwa i pół roku temu było to „jedynie” 6,5 mld zł.
Międzynarodowy sukces CD Projekt to oczywiście skutek wydania trzech kolejnych części gry opartej o sagę wiedźmińską autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. W ciągu 10 lat od wydania pierwszej z nich sprzedaż przekroczyła 33 miliony egzemplarzy.
Zanim w 2007 r. gracze dostali możliwość pokierowania losem Geralta, twórcy CD Projektu zdążyli zapisać się w historii polskiego gamedevu. To ich firma odpowiadała za polską lokalizację "Wrót Baldura". Dowód? Głęboki głos Piotra Fronczewskiego przypominający, że „przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę” wszedł na stałe co języka codziennego graczy.
Poza produkcją gier, studio postawiło także na własną sieć ich dystrybucji. Na razie jednak platforma GOG.com funkcjonuje tylko dzięki przekonaniu zarządu o takiej konieczności. Rok 2018 przyniósł śmiesznie niski zysk platformy. Nadzieję, że i ten biznes "wystrzeli" niesie rozwój karcianej gry "Gwint" i przyszła premiera "Cyberpunka".
Zwycięzców poznamy podczas Gali finałowej Nagrody Money.pl 22 maja , która odbędzie się w ramach Kongresu Impact'19 organizowanego w dniach 21-22.05.2019 w Krakowie! Więcej informacji: https://impactcee.com/impact/2019/pl/start/