Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

"Indeks drożyzny" z Bałtyku. Rodzinne atrakcje potrafią kosztować ponad 300 zł

636
Podziel się:

Turyści spędzający lato nad polskim Bałtykiem muszą być przygotowani na spore wydatki. A co z dodatkowymi atrakcjami? Sprawdziliśmy. Rodzinna wizyta w aquaparku lub parku dinozaurów może kosztować i ponad 300 zł.

"Indeks drożyzny" z Bałtyku. Rodzinne atrakcje potrafią kosztować ponad 300 zł
Rodzinne atrakcje nad Bałtykiem? Ceny potrafią zwalać z nóg (WP, Mateusz Madejski)

Nad polskim morzem jest coraz więcej atrakcji i nawet kapryśna pogoda nie musi oznaczać nudnego wypoczynku.

W kurortach powstało w ostatnim czasie mnóstwo parków dinozaurów, muzeów, aquaparków czy nawet planetariów. Rodziny mogą wręcz przebierać w podobnych ofertach. Jednak muszą głęboko sięgać do portfeli, by z atrakcji skorzystać. Jak bardzo głęboko? Postanowiliśmy sprawdzić.

Stworzyliśmy wyliczenia dla czteroosobowej rodziny. Zakładając, że dzieci mają powyżej czterech lat, skorzystanie z większości atrakcji tanie nie będzie.

Zobacz także: Wakacje na plaży. Oto pięć zagrożeń, które czają się w piasku i wodzie

300 zł za aquapark, 20 zł za molo

Weźmy aquaparki. Karnet dzienny w Baltic Park Molo Aquapark kosztuje dla dzieci i młodzieży w sezonie 49 zł za dzień, a dla dorosłych aż 99 zł. Czteroosobowa rodzina zapłaci za taki wypad nawet 316 zł. Choć jest możliwość oszczędzenia. Wejść można też na jedną godzinę - bilet ulgowy kosztuje 29 zł, ale każda minuta przekroczonego czasu to dodatkowe 50 groszy.

Tani nie jest też park wodny w Jarosławcu. Wejście o godz. 10 kosztuje 65 zł i zniżek nie przewidziano. 4-osobowa rodzina zapłaci zatem 260 zł.

Z roku na rok coraz popularniejsze są parki edukacyjne, w których można podziwiać żywe zwierzęta morskie czy też figury dinozaurów. I tu jednak ceny biletów robią wrażenie.

Sea Park w Sarbsku przyciąga turystów sporym fokarium, parkiem trampolin, ale i makietą polskiego galeonu wojennego, znanego z bitwy pod Oliwą. Dorośli za wejście muszą zapłacić jednak 79 zł, a dzieci 59. Tylko dzieci poniżej 4. roku życia mogą liczyć na atrakcyjną cenę, bo wejście kosztuje złotówkę.

Jeszcze droższy jest Łeba Park, w którym, jak zapewniają właściciele obiektu, można podziwiać figury dinozaurów w skali 1 do 1. Normalny bilet kosztuje jednak 85 zł, a ulgowy - 65. Czteroosobowa rodzina będzie więc musiała wyłożyć 300 zł.

Tańszy jest Bałtycki Park Dinozaurów we Wrzosowie, blisko Kamienia Pomorskiego. Tu jednak w cenniku mamy niespodziankę. Dzieci płacą o 20 zł więcej niż dorośli. Jest jednak specjalna oferta dla rodzin - 159 zł dla dwóch dorosłych i dwójki dzieci.

Nie tylko jednak dość wymyślne atrakcje nad Bałtykiem kosztują. Coraz częściej trzeba płacić nawet za spacer po molo. Taką opłatę wprowadza w tym roku Kołobrzeg. Normalny bilet na molo kosztuje tam 6 zł, ulgowy o połowę mniej. Zwolnieni z opłaty są jednak ci, którzy wykupią nocleg w mieście. Płacić też trzeba za wejście na sopockie molo i jest tam drożej niż w Kołobrzegu. Zwykły bilet kosztuje 9 zł, ulgowy 4,5 zł. Jest jednak specjalna oferta dla 4-osobowych rodzin. Taki bilet kosztuje 20 zł.

Czemu tak drogo? Wysłaliśmy zapytania do kilku opisywanych przez nas atrakcji, ale na razie nie dostaliśmy odpowiedzi. - Zatrudnienie ludzi kosztuje rekordowo dużo, do tego rosną ceny za prąd, materiały - za wszystko. Niestety, nie może być taniej - mówił nam przedsiębiorca, który jednak wolał zostać anonimowy.

"Cenniki grozy". Są tańsze atrakcje?

Czy jednak rodzinne atrakcje nad polskim morzem muszą kosztować krocie? Znaleźliśmy nieco tańsze opcje. Niezwykle popularne wśród turystów jest od lat Fokarium Uniwersytetu Gdańskiego na Helu. Tu wejściówki nie są bardzo drogie - jedna osoba wejdzie za 10 zł, ale trzeba mieć odliczone dwie 5-złotowe monety, bo tylko takie przyjmuje automat przy wejściu.

Bardzo drogo nie jest też w Parku Wieloryba w Rewalu, w którym można podziwiać m.in. 100 modeli zwierząt morskich. Bilet rodzinny dla osoby z jednym dzieckiem kosztuje 82 zł, dla rodziny czteroosobowej nieco ponad 100 zł. Bilet upoważnia do spędzenia w parku całego dnia.

Nad Bałtykiem są też ciekawe muzea czy zabytki, atrakcyjne nawet dla mniejszych dzieci. I nie zawsze bilety są bardzo drogie. Czteroosobowa rodzina może na przykład wejść na szczyt latarni morskiej w Niechorzu za 26 zł.

Do cenionego przez turystów Multimedialnego Muzeum Trzęsacza, które znajduje się tuż przy słynnych ruinach kościoła, czteroosobowa rodzina może wejść natomiast za niecałe 50 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(636)
WYRÓŻNIONE
Waldek 14l
3 lata temu
Biedaki niech jadą do Grecji. Polskie morze tylko dla bogaczy.
jajco
3 lata temu
wszystko przez 500 PLUS, 40 miliardów złotych pustego dodruku rocznie! chceta to mata hheeeehehe
Maja
3 lata temu
Dostali bon turystyczny i dostają 500 plus, to chyba mają na wakacjev z dziećmi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (636)
mmm
3 lata temu
może wreszcie Janusze 500+ zrozumieja, ze nie ma obowiązku wypoczynku nad morze, pojadą sobie na dzialkę do Śwagra , kupią puifffko w Biedrze, a na morzew, wreszcie będzie można spokojnie wypocząć bez tłoku
evel
3 lata temu
co to jest 300 zł, co miesiąc x 12 dostają 500+ to dla nich żadna drożyzna
heh
3 lata temu
No i widzisz wystarczyło podnieść ceną i od razu darmowa reklama gratis, misiu.
jutter
3 lata temu
czyli własna wanna i prysznic nieco tansze????
Gość
3 lata temu
Macie przecież jeszcze ważne BONY wczasowe od ..... .
...
Następna strona