Jest o tym przekonany gen. Frederick Benjamin (Ben) Hodges, były głównodowodzący wojsk amerykańskich w Europie, a obecnie szef katedry ds. Studiów Strategicznych w Centrum ds. Analiz Polityki Europejskiej (to jeden z ważniejszych amerykańskich think-tanków zajmujących się polityką międzynarodową), którą objął po odejściu z wojska.
Gen. Ben Hodges był gościem gali Business Centre Club podczas której odebrał Złotą Statuetkę BCC. W swoim przemówieniu Ben Hodges odniósł się do spraw związanych z bezpieczeństwem Polski i Europy i wskazał, że dużą rolę w tym procesie pełni właśnie nasz kraj. W Polsce rośnie obecność wojskowa Stanów Zjednoczonych, żołnierze US Army stacjonują w różnych naszych bazach, a oprócz tego rośnie też nasza współpraca gospodarcza. Coraz większa rola Polski w strukturach NATO wynika także z naszego położenia, które jest kluczowe dla stabilności i bezpieczeństwa w Europie. Hodges nie ukrywał, że największym zagrożeniem jest potencjalny atak ze strony Rosji i dlatego konieczna jest modernizacja polskiej armii i jej współpraca z sojusznikami.
Przemówienie Bena Hodgesa dotykało jednak również kwestii wydawałoby się nieistotnych z militarnego punktu widzenia. Jednym z wątków była też budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego „Solidarność” między Łodzią a Warszawą. W Polsce najczęściej mówimy o wpływie CPK na rozwój komunikacji lotniczej w Polsce i Europie, port ma być też impulsem do przyspieszenia rozwoju gospodarczego Polski. Tymczasem były głównodowodzący wojsk amerykańskich w Europie wskazuje również na ogromne znaczenie CPK dla bezpieczeństwa militarnego. Dlaczego? Dlatego, że przez Polskę prowadzą szlaki komunikacyjne na kierunkach wschód-zachód i północ-południe, którymi mogą się przemieszczać jednostki NATO, a od ich sprawności zależy skuteczność polityki odstraszania. – Wzmacnianie mobilności wojskowej na wschodnich rubieżach NATO jest czynnikiem istotnym dla sprawnego przebazowania wojska w razie potencjalnego konfliktu z Rosją – powiedział Ben Hodges.
Generał nie ma wątpliwości, że w ten program doskonale wpisuje się CPK. – Projekt i budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego między Warszawą a Łodzią spowoduje w tym zakresie znaczną poprawę, zwłaszcza jeśli będzie skoordynowana z planowanymi inwestycjami w rejonie Trójmorza, np. trasy Via Carpathia, szkalu kolejowego Rail Baltica oraz w ramach dwóch projektów PESCO realizowanych przez Unię Europejską w celu utworzenia centrów logistycznych i poprawy mobilności wojskowej – argumentował Ben Hodges.
Ciekawe jest to, że generał mówiąc o CPK używał terminu „Solidarity Transport Hub Poland”, który jest oficjalną nazwą tej inwestycji za granicą i który pokazuje rolę hubu transportowego, jaką będzie pełnić Centralny Port Komunikacyjny. Tak więc w gronie ekspertów i wojskowych ta nazwa dla CPK już się najwidoczniej przyjęła.
Nikt nie ukrywa, że Centralny Port Komunikacyjny będzie ważnym czynnikiem geopolitycznym. Ale nie tylko w kontekście relacji NATO – Rosja. Budową CPK zainteresowane są bowiem Chiny, gdyż Pekin od dawna inwestuje spore kwoty w inwestycje infrastrukturalne na terenie Europy, wystarczy tylko wspomnieć o portach w południowej Europie. Politycy z Państwa Środka nie ukrywają, że możliwe byłoby zaangażowanie ich kapitałów w CPK, co byłoby też elementem zwiększania obecności chińskiego biznesu w Polsce i naszej części Europy. Amerykanie, którzy próbują temperować mocarstwowe ambicje Chin, nie kryją, że niechętnie patrzą na ekspansję Chińczyków w Europie. – Nie jestem naiwny, dlatego uważam, że Chińczycy, którzy są w Europie coraz liczniejsi, wypełnią i zagospodarują oddaną im przestrzeń, jeśli Zachód w porę nie zareaguje. Zwiększenie chińskiej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej niekoniecznie jest tym, czego chcemy, jak wiecie z niedawnego incydentu z udziałem Huawei – stwierdził gen. Frederick B. Hodges.
Słowa wpływowego byłego wojskowego pokazują to, z czego Polacy zapewne nie zdają sobie sprawy: budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego „Solidarność” jest oczekiwana przez zachodni biznes i NATO. Ten projekt jest rozpatrywany przez nich jako całość, gdzie ważny jest nie tylko sam port lotniczy, ale także komponenty kolejowy i drogowy, gdyż tylko taka kompleksowa infrastruktura zapewni sprawny transport ludzi i towarów, w tym transportów wojskowych. CPK będzie więc jednym z największych w Europie i na świecie węzłów przesiadkowych. Ponadto w rejonie portu powstanie Airport City, w którym znajdą się hotele, obiekty targowo-kongresowe i konferencyjne oraz biurowe. Szacuje się nowa inwestycja wygeneruje około 150 tys. miejsc pracy. Teraz trwają intensywne prace przygotowawcze, planistyczne i analityczne niezbędne do rozpoczęcia budowy. Pierwszy samolot ma odlecieć z portu „Solidarność” na koniec 2027 roku.