Od lipca sprzedawcy energii już nie muszą oferować jej po cenach z połowy 2018 r. dla średnich i dużych przedsiębiorstw. Ale zgodnie z nowelizacją, takie firmy będą mogły ubiegać się o dopłaty do każdej ilości energii, która zostanie zużyta w drugiej połowie 2019 r.
Zgodnie z rozporządzeniem, firmy będą mogły składać wnioski o wypłatę różnicy ceny po opublikowaniu przez prezesa URE odpowiednich cen średnioważonych oraz pozostałych kosztów.
Dokument zawiera też wzory do obliczania kwoty zwrotu różnicy ceny, oddzielnie dla pierwszego i drugiego półrocza tego roku, oraz wzory do kalkulowania średnioważonych cen energii na rynku hurtowym, używanych do dalszych obliczeń. Zawiera także formuły do obliczania kosztów jednostkowych, takich jak koszty własne funkcjonowania, koszty pozyskania i umorzenia "zielonych certyfikatów" oraz marży.
Minister energii już na początku lipca mówił, że wypłaty rekompensat rozpoczną się we wrześniu i mogą potrwać do końca października lub połowy listopada. Ministerstwo szacuje ich koszt w skali całego 2019 roku na 4,2-4,3 mld zł, w tym 2,1-2,3 mld zł w pierwszym półroczu.
O rekompensaty nie będą mogli się jednak starać odbiorcy indywidualni, małe firmy, szpitale czy jednostki samorządowe. Wszyscy ci odbiorcy mają "zamrożone" ceny energii na cały 2019 rok.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl