- Mrożenie w obszarze cen gazu dla klientów indywidualnych ma miejsce w tym roku i rekomenduję kontynuowanie tych działań w 2023 r. - powiedział prezes URE w radiu TOK FM.
Jak dodał, bez interwencji wzrost cen gazu może silnie zwiększyć ubóstwo energetyczne. - Jestem przeciwnikiem interwencji na rynku, ale obecna sytuacja rynkowa taką interwencję silnie uzasadnia - powiedział Gawin.
Ceny gazu zostaną zamrożone?
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku ustawą o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z ogromnymi podwyżkami cen na rynku gazu wprowadzono mechanizm zamrożenia cen paliw gazowych w 2022 r. na poziomie cen zawartych w taryfie sprzedawcy z urzędu, tj. PGNiG Obrót Detaliczny. Rozszerzony też został katalog podmiotów objętych ochroną taryfową.
Z kolei 17 sierpnia tego roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o bezpieczeństwie gazowym, która m.in. wydłuża o 4 lata, czyli do końca 2027 r. obowiązek zatwierdzania przez prezesa URE taryf na gaz dla odbiorców objętych ochroną taryfową, tj. dla odbiorców domowych i strategicznych instytucji pożytku publicznego, takich jak np. szpitale, szkoły czy przedszkola.
Mimo trudnej sytuacji na rynku gazu, w pierwszym półroczu 2022 r. PGNiG osiągnęło 78,4 mld zł przychodów - to trzy razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Spółka odnotowała też 4,8 mld zysku netto, dwa razy więcej niż przed rokiem.