Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Ceny karmy dla psów utrapieniem dla właścicieli. Skok o prawie 50 proc.

47
Podziel się:

W marcu karma dla zwierząt domowych zdrożała średnio o 46,4 proc. - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" UCE Research i uczelni WSB Merito, na którego wyniki powołuje się "Rzeczpospolita".

Ceny karmy dla psów utrapieniem dla właścicieli. Skok o prawie 50 proc.
Karma dla zwierząt znalazła się na szczycie listy produktów, które w marcu 2023 r. zdrożały najbardziej (Pixabay, Alkhaine)

Autorzy analizy pod nazwą "Indeks cen w sklepach detalicznych" wzięli pod lupę ponad 88 tys. cen detalicznych z ponad 37 tys. placówek handlowych. Okazało się, że w marcu ceny w sklepach były wyższe średnio o 23,7 proc. niż rok wcześniej. Na 17 badanych kategorii produktów zdrożały wszystkie. Skoki cen wahają się w przedziale od 11,3 do 46,4 proc. rok do roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czas na Twój biznes - 1 odc. Uczestnicy

Ceny karmy dla psów oraz kotów ostro w górę

W marcu najmocniej drożała karma dla zwierząt domowych - średnio o 46,4 proc. O 46,8 proc. w górę poszły ceny przysmaków dla kotów, a o 46,1 proc. - dla psów.

Żywność dla domowych pupili drożeje ze względu na rosnące koszty surowców, w tym produktów odzwierzęcych oraz tłuszczów. Dodatkowo w cenie karm uwzględniony jest efekt podwyżki opłat za prąd. A przy produkcji tych artykułów zużywane są duże ilości energii elektrycznej - wyjaśnia pytany przez "Rzeczpospolitą" o przyczyny wzrostów dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

Dziennik wskazuje, że według obserwatorów rynku popularność gotowych karm dla zwierząt nadal znacząco odbiega od poziomów obserwowanych w całej Europie. "W naszym kraju jedynie 30 proc. psów i kotów otrzymuje gotową karmę, podczas gdy w Belgii czy Niemczech proporcja ta oscyluje w okolicach 90 proc. Znacznie lepiej jest również w krajach Europy Środkowej, gdzie odsetek zwierząt karmionych gotowymi produktami balansuje w granicach 50 proc. Wszystko to pokazuje, że nasz rynek pet food charakteryzuje się dużym potencjałem wzrostu" - czytamy.

W ciągu ostatniego roku, oprócz karmy dla zwierząt, najmocniej podrożały warzywa, których ceny skoczyły o 39,6 proc. rok do roku. Największe podwyżki zaliczyły: cebula (wzrost o 68 proc.), marchew (60,4 proc.) i papryka (59,1 proc.). W pierwszej piątce jest też pieczywo z wynikiem 27,6 proc., nabiał - 27,3 proc., a także chemia gospodarcza - 26,8 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
WYRÓŻNIONE
oby dalej
2 lata temu
I to jest pozytywny efekt inflacji. Może w końcu jak będą mniej żreć to będzie mniej psich kup, wszędzie.
dobrze
2 lata temu
Każdy dyskomfort psiarzy cieszy a głodne pchlarze będą ciszej ujadać.
wwo
2 lata temu
Rynek produktów dla zwierząt to kolejny, sztucznie kreowany rynek windujący ceny bo własciciele po prostu nie potrafią powiedzieć STOP, pies nie potrzebuje kolejnych karm za miliony monet, ubranek, gażetów, odżywek, lakierów do paznokci. To sztucznie indukowane zapotrzebowanie a producenci żerują na tym, ze wielu ludziom psy i koty zastępuja obecnie dzieci. Co wiecej, sami własciciele są infantylni, niedojrzali więc bardzo łatwo ich naciągać wyssanymi z palca "potrzebami" psów czy kotów. Szczytem bezczelnosci handlowej była ostatnio przeze mnie widziana "eko zabawka dla psa", czyli grubszy, okorowany PATYK długosci ok. 40 cm, przekroju ok 5 cm. Cena? 85 zł :D :D :D To sami powiedzcie, kto to kupuje? Siedzę w barze przy piwie i słyszę jak dwie dziunie załamuja ręce bo jedna juz w tym miesiącu na badania pieska, rezonanse, kroplówki wydała prawie 2 tysiace złotych a nie pracuje i siedzi na utrzymaniu matki. Mój kumpel wprost mówi, że już nie może się doczekać gdy jego pies, chorujący od dawna, zdechnie bo na to jego pseudoleczenie (wyciąganie kasy przez weterynarzy na różne kuriozalne "badania") pochłania majątek. Sam widzi jak jest naciągany: może zróbmy to.. a może jeszcze takie zatrzyki, jedyne 300 zł...To SZTUCZNY RYNEK, sztucznie wykreowany bo producenci widzą, ze psiarzom da sie wciskac KAŻDY BADZIEW i można z nich wyssać kupę kasy. Nie musicie kupowac karm za miliony. Kupcie tanie mięso, tanie podroby, warzywa typu marchew, kasze, jaja - i tak wyjdzie taniej niż karmy 100zł/kg a zwierzę będzie zdrowsze. I jeszcze coś. Posiadaczami całych hord psów sa niejednokrotnie osoby deklarujace się jako ogromni miłosnicy zwierząt, wegetarianie i VEGANIE. Nawet gdyby całe 8 miliardów ludzi od dziś przeszło na wegetarianizm i zrezygnowało z mięsa CAŁKOWICIE to niezliczone farmy przemysłowe i ubojnie musiałyby zostać by wykarmić MILIARDY tych piesków co je ludzie na świecie mają. Paradoks nie? miłosnicy zwierzęt nakręcają chów przemysłowy na mięso dla swoich ukochanych piesków. Już po wygladzie trawników w miastach widać, ze własciciele psów to ludzie po prostu niedojrzali i niezbyt bystrzy (nie rozumieją, ze swoja postawą zniechęcaja ludzi do zwierząt) więc nic dziwnego, ze stali się łatwym celem producentów tego całego badziewia "niezbędnego" pieskom.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (47)
sdf
2 lata temu
ja to jakmielismy osa to gotowalismy jemu miesko razem w zupce czy pieczone jadl,calkiem moj pies nie jadl karmy lub kasze z mieskiem jemu sie gotowala,kurczaczka,moj pies calkiem nie jadl tego badziewia,i warzywka mielone do mieska i kaszki
Dajspokoj
2 lata temu
Inflacja 17 procent a karma podrożała 46. Dobrze że zmienili koszyk do obliczania inflacji bo wtedy byłaby większa Oczywiście psy zagryza za to PiS a nie Putina bo są mądrzejsze od elektoratu.
dianad
2 lata temu
Ja swojej owczarce gotuję mięsko drobiowe i jest to lepiej i dla niej i dla mnie. Wychodzi nawet taniej, a ile smaku i zdrowia!
Franciszek
2 lata temu
Ten portal zeszedł na psy
Damian
2 lata temu
Psy są agresywne , robią kupy na chodnikach i trawnikach , ciągle szczekają, nie dał by się ich uśpić ?
...
Następna strona