20 grudnia wchodzi w życie pełne embargo na LPG z Rosji, co wpłynie na wzrost cen tego paliwa. Jak podaje "Fakt", Polska Organizacja Gazu Płynnego szacuje, że w listopadzie 25 proc. importu LPG pochodziło z Rosji. Teraz import będzie pochodził głównie z krajów zachodnich, co zwiększy koszty.
Do września do Polski sprowadzono z Rosji gaz o wartości 1,76 mld zł, a ze Szwecji za 0,88 mld zł. Jak podawała POGP w I połowie 2024 r., udział rosyjskiego LPG w imporcie do Polski wzrósł z 50 do 53 proc., a następnie w sierpniu br. spadł do 37,5 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiana źródeł importu LPG wpłynie na ceny, które mogą wzrosnąć o 20 groszy na litrze - mówi dziennikowi Jakub Bogucki z e-petrol.pl. Wskazuje, że wzrost cen najbardziej odczują gospodarstwa domowe, które nie mogą łatwo zmienić źródła ogrzewania. Wzrost cen dotknie także rolników i firmy korzystające z LPG.
Ceny LPG w górę. Oto w kogo uderzy podwyżka
Jesteśmy w UE jednym z największych konsumentów LPG. Dla około 8 mln Polaków to ważne źródło energii. Dla 3 mln kierowców - paliwo do samochodów. Dla ok. 5 mln gospodarstw domowych źródło ciepła i energia dla kilkaset tysięcy przedsiębiorców i rolników.
Z danych za ubiegły rok wynika, że roczna konsumpcja LPG w Polsce wynosiła 2 500 tys. ton. Jednak krajowa produkcja tego gazu pokrywa niespełna piątą część zapotrzebowania. Konieczny jest więc import. W ubiegłym roku było to 2 625 tys. ton gazu.