Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Pandemia nie zatrzymała podwyżek cen mieszkań. Niektóre dzielnice Krakowa droższe od warszawskich

370
Podziel się:

Od 2018 roku mieszkania mocno podrożały. Pandemia nie zatrzymała podwyżek, choć np. w Warszawie je spowolniła. Tego samego nie można powiedzieć o Krakowie, który goni stolicę. Stabilnie rosną ceny we Wrocławiu, choć w samym centrum miasta w ubiegłym roku układ sił się zmienił.

Pandemia nie zatrzymała podwyżek cen mieszkań. Niektóre dzielnice Krakowa droższe od warszawskich
Ceny mieszkań idą w górę, ale nie wszędzie tak samo. (Adobe Stock | money.pl, kiono | DS)

Ceny mieszkań z roku na rok idą w górę - to nic nowego. Wiadomo też, że średnie dotyczące metra kwadratowego w miastach są bardzo dużym uogólnieniem, bo w zależności od lokalizacji, stawki w poszczególnych dzielnicach potrafią różnić się o kilka/kilkanaście tysięcy złotych.

Konkret? W Warszawie uśrednione ceny mieszkań od deweloperów w różnych rejonach wahają się od 7,7 do 20 tys. zł. Po 3-4 tys. zł rozpiętości jest też w przypadku lokali mieszkalnych w Krakowie i Wrocławiu - wynika z najnowszych danych Emmerson Evaluation, firmy zajmującej się wycenami nieruchomości.

Jeszcze rok temu wielu ekspertów sugerowało, że pandemia może zmienić trendy cenowe na rynku nieruchomości. Porównaliśmy więc analogiczne dane za lata 2018-2020 i okazuje się, że w zależności od miasta, dzielnicy czy rozróżnienia na rynek pierwotny i wtórny, wygląda to zupełnie inaczej. Jest tylko jeden wspólny mianownik - podwyżki.

Zobacz także: Mieszkania drożeją, mimo pandemii. O co chodzi? Ekspert wyjaśnia

Ceny mieszkań od deweloperów

Na rynku pierwotnym sytuacja zmieniała się różnie w każdym z trzech analizowanych przez nas miast. W stolicy nastąpiło w 2020 roku wyhamowanie tempa wzrostu cen. Co ciekawe, stosunkowo najwolniej drożały mieszkania w najdroższej lokalizacji (Śródmieście).

Jednocześnie podobne podwyżki były w najtańszej dzielnicy (Wesoła). Największe zmiany w cenach za metr kwadratowy zachodziły w lokalizacjach odpowiadających średniej cenie dla całej stolicy.

Na uwagę zasługuje warszawska Praga Północ, gdzie jeszcze w 2018 roku deweloperzy sprzedawali mieszania po 9410 zł za metr. Dwa lata później stawki były już na poziomie około 13500 zł. Między 2018 i 2019 rokiem mediana cen w transakcjach kupna-sprzedaży skoczyła o 22,2 proc., a między 2019 i 2020 rokiem o 17,4 proc. W ten sposób cenowo przebiła ofertę na Żoliborzu.

Podczas gdy pandemia spowolniła wzrost cen mieszkań w stolicy, podwyżki przyspieszyły we wszystkich dzielnicach Krakowa i to bardzo wyraźnie. Tamtejsi deweloperzy gonią konkurentów z Warszawy. Na 18 warszawskich dzielnic w siedmiu jest taniej niż nie tylko na krakowskim Śródmieściu, ale też w północno-zachodniej dzielnicy - Krowodrza.

Nawet najtańsze lokalizacje (Nowa Huta i Podgórze) - według danych Emmerson Evaluation - w 2020 roku zanotowały wzrosty mediany cen mieszkań rzędu 18-24 proc. Podwyżki były dużo większe niż w stolicy.

Znacznie stabilniej rosły ceny we Wrocławiu, szczególnie poza ścisłym centrum. Choć też podwyżki były duże, bo o blisko 10 proc. W statystykach wyróżniają się Śródmieście i Stare Miasto, gdzie w 2019 roku stawki za metr podskoczyły o 15 proc., ale już rok później dynamika się rozjechała i za sprawą transakcji na dużo wyższe kwoty w Śródmieściu, to w tej lokalizacji jest teraz najdrożej.

Rynek wtórny

Trochę innymi prawami rządzi się rynek wtórny. Dla osób, które nie dysponują większymi pieniędzmi i mają problemy z uzyskaniem większego kredytu, alternatywą jest odkupienie mieszkania od dotychczasowego właściciela. W tych samych lokalizacjach są co do zasady tańsze niż u dewelopera.

Porównanie stawek na przestrzeni ostatnich trzech lat pokazuje też, że w trzech analizowanych przez nas miastach wszędzie ceny rosły nieco wolniej niż na rynku pierwotnym. Choć nie są to na ogół duże różnice.

Lokale z drugiej ręki są trochę tańsze, ale można też znaleźć anomalie i przykładem jest jedna z dzielnic Warszawy. Na Wilanowie w 2020 roku deweloperzy za metr kwadratowy liczyli sobie po 9,9 tys. zł, a na rynku wtórnym obowiązywały stawki rzędu 10,2 tys. zł.

"Od kilku lat mediana ceny na rynku wtórym w dzielnicy Wilanów pozostaje wyższa od mediany ceny metra kwadratowego na rynku pierwotnym. Przyczyną takiej sytuacji jest dominujący udział lokali mieszkalnych o podwyższonym standardzie, zlokalizowanych na osiedlu Miasteczko Wilanów" - wskazują eksperci Emmerson Evaluation.

Trendy dotyczące zmian cen w kolejnych latach we wszystkich trzech analizowanych miastach są te same. Rok 2020 przyniósł spowolnienie wzrostu cen mieszkań z drugiej ręki w porównaniu z 2019 rokiem. Co ciekawe, w największym stopniu w stolicy. Choć oczywiście dalej Warszawa jest wyraźnie droższa.

Uwagi do danych

Dla uproszczenia w tekście była mowa często o średnich wartościach, ale wyliczenia Emmerson Evaluation i dane zamieszczone w tabeli dotyczą mediany cen mieszkań, czyli wartości środkowej. Gdybyśmy wszystkie transakcje dla danego miasta uporządkowali od najniższej do najwyższej, mediana przyjmie wartość, która podzieli ten ciąg liczb na połowę. To znaczy, że połowa wszystkich transakcji była na kwotę wyższą od tej wartości i połowa na mniejszą.

"Mediana lepiej odzwierciedla informację na temat cen nieruchomości niż średnia, ponieważ na jej wynik nie wpływają pojedyncze wartości znacznie odchylające się od większości transakcji typowych w całym zbiorze, takie jak np. zakup jednej nieruchomości luksusowej" - tłumaczą eksperci Emmersona.

Dane dotyczą cen transakcyjnych, czyli takich, po których dokonano transakcji kupna-sprzedaży i która została zapisana w akcie notarialnym na etapie umowy przedwstępnej lub ostatecznej. Często potrafią się znacznie różnić od pierwotnie oferowanych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(370)
WYRÓŻNIONE
oknibus
4 lata temu
Podajcie mi chociaż jeden powód, dlaczego warto mieszkac w Krakowie? Ulice sa brudne, wszedzie kurz i pył, który zbierany jest raz na 2 lata, powietrze jest toksyczne, korki jedne z największych w Europie, służby medycznej nie ma lub jest piekielnie droga i niedostepna, klimat wyjatkowosci i magicznosci tego miejsca rozszarpała komercja, wszedzie powstaja biurowce, w ktorych nie ma kto pracowac (stoja puste) i blokuja korytarze powietrzne, uczelnie zajmuja sie wszystkim ale nie nauczaniem. Po co mieszkać w Krakowie? Dla lipnej pracy w korpo? Szkoda życia.
Mmm
4 lata temu
Podziekujcie rzadzacym za rozdawnictwo i dodruk papieru, nawet jak sami macie juz mieszkanie, to wasze dzieci nigdy na swoje nie zarobia
Marcus
4 lata temu
Powiedzcie mi tylko jedno. Jak młodzi ludzie mogą kupić mieszkanie w takich cenach? Nawet przy zerowych stopach. Jeśli mieszkanie 3 pok kosztuje 1 mln pln to na 30 lat to będzie trochę poniżej 3 tys miesięcznie spłaty samego kapitału. To trzeba razem mieć co najmniej 10 netto a za 7 które pozostanie nie tak łatwo żyć bo sam czynsz to 1 tys. I tak PiS załatwił wyższą dzietność bo ceny mieszkań dzięki tej polityce wzrosły 50% w ciągu kilku lat ich rządów
NAJNOWSZE KOMENTARZE (370)
???
3 lata temu
Czemu to wszystko drożeje jak według GUS miasta się wyludniają? Kto to wszystko skupuje?
Adamiakk
4 lata temu
W Warszawie można jeszcze znaleźć mieszkania w rozsądnej cenie. Od dawna przyglądamy się rynkowi nieruchomości i zdecydowaliśmy się na współpracę z Nexity. Pomogli nam znaleźć całkiem interesujące mieszkanie w dobrej lokalizacji.
Agata
4 lata temu
Ceny mieszkań są strasznie wysokie szczególnie w dużych miastach. Dlatego ja zamiast kupić w stolicy zdecydowałam się na zakup swojego lokum w Otwocku od wwwconstruction. Uważam, że była to dobra decyzja z mojej strony. Aktualnie pracuję zdalnie, więc nawet dojeżdżać nie muszę do firmy, która znajduję się w Warszawie.
Anka
4 lata temu
Ja to się nie mogę już doczekać, aż wreszcie wprowadzę się do swojego mieszkania. Teraz wkroczyła tam ekipa z Budo-Dekoracja, więc mam nadzieję, że naprawdę będzie się pięknie prezentować.
robur
4 lata temu
po 4 latach mordęgi - w spadku takim że płaciłem za to mieszkanie 10 lat wstecz wszystkie opłaty za Mamę i brata który miał wszystko gdzieś . Mama zmarła 7 lat temu a brat jeszcze 3 lata dobrze sobie "pożył". Ciężko to wyjaśnić ale tak to w życiu bywa - ja wynajmowałem komuś tam pokój a On sobie "odbierał" mój czynsz ale za nic nie płacił . Nie ważne bo o zmarłych się nie powinno źle wypowiadać. Po tym wszystkim to " mieszkanie" a raczej to co z niego zostało próbowałem sprzedać . Nie remontowałem bo po pierwsze już i tak miałem długi a po drugie że niby mieszkania drożeją to i tak sprzedam bo ktoś tam się znalazł co za czynsz tam siedział a ja je próbowałem sprzedać . I żeby nie było - 3 pokoje 49 m2 plus tzw logga czyli długi balkon , blok z cegły a spółdzielnia w miarę na bieżąco 3min od ścisłego centrum Rzeszowa , piętro drugie . Kupców przez te 4 lata się przewinęło tyle że zwyczajnie miałem dosyć odbierania tel. Agencja też lagę położyła bo niby na tym osiedlu takie ceny a jednak . Sprzedałem mieszkanie i to chyba jakiś cud . Znajomego znajomy z Irlandii dla córki kupił . Ceniłem 245 tys - zaproponował 215 tys i bez oglądania .Decyzja moja i mojej małżonki tylko po jednej nocy - sprzedajemy .
...
Następna strona