- Sytuacja na rynku najmu nadal jest trudna - brakuje ofert, szczególnie w segmencie ekonomicznym. Koniec sierpnia i wrzesień to zwykle zwiększony ruch w związku z początkiem roku akademickiego, w tym roku znalezienie taniego i atrakcyjnego mieszkania na wynajem będzie trudne jak nigdy dotąd - ocenił Marcin Krasoń, ekspert rynku nieruchomości Obido.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z danych domiporta.pl wynika, że w całej Polsce mamy dziś ofertę o 30-40 proc. niższą niż rok temu. - Powoli się ona odbudowuje, ale to trwać będzie dużo dłużej niż kilka miesięcy. Wyjątkiem jest Gdańsk, gdzie w ostatnich miesiącach na rynek trafiło bardzo dużo świeżo wybudowanych mieszkań kupowanych inwestycyjnie - dodał ekspert.
Krasoń uważa, że wysoki popyt i podaż, która za nim nie nadąża, to recepta na wyższe ceny. Jak wskazał, z rynku najszybciej znikają mieszkania mniejsze i najtańsze, a w efekcie w ofercie pozostają w dużej mierze lokale droższe i średnia stawka idzie w górę.
- Trudno więc oczekiwać, by w najbliższych tygodniach ceny najmu spadły. Oczekiwana jest raczej stabilizacja cen na obecnym poziomie lub nawet wzrost (średniej stawki - przyp. red.). Wszystko zależy od tego, jak wielu obywateli Ukrainy zdecyduje się wrócić do Polski na tzw. przezimowanie. Należy pamiętać, że wielu spośród nich wróciło do swoich domów, gdzie częściowo nie działa infrastruktura. Brakuje ogrzewania bądź prądu. W takich warunkach część z nich może podjąć decyzję o powrocie do Polski na okres zimowy. Wówczas najprawdopodobniej ceny najmu będą jeszcze rosły - powiedział Krasoń.
Coraz więcej nowych, dobrze wyposażonych mieszkań
Zdaniem eksperta, Polacy - właściciele mieszkań oraz najemcy - wydają coraz więcej na utrzymanie lokali. Rosną także koszty rat kredytu.
- Warto do tego dodać jeszcze jeden długoterminowy czynnik wpływający na stawki najmu w Polsce. Jest to powolna poprawa jakości mieszkań na rynku. Coraz większy jest odsetek mieszkań nowych i prawie nowych, dużo lepiej wyposażonych - powiedział Krasoń.
Ceny najmu - jak wynika z danych domiporta.pl, w niektórych miastach wzrosły w rok o prawie połowę.
We Wrocławiu średnia kwota najmu mieszkania urosła o ok. 49 proc. z 2503 zł do niemal 3718 zł. Niewiele mniej, bo o 48 proc., cena wzrosła np. w Krakowie - z 2197 zł, które należało zapłacić w zeszłym roku, do 3255 zł obecnie.