Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu, ceny owoców na bazarach mogą klientów przyprawić o zawrót głowy. Na jednej z warszawskich hal targowych czereśnie można było kupić jedynie na jednym ze straganów. Ich cena sięgała 55 zł za kilogram.
Jak oceniają eksperci firmy Amagro, w tym roku na rynku będzie mniej czereśni, a cena, jaką będą mogli uzyskać plantatorzy, okaże się korzystna. Wszystko za sprawą kwietniowej fali przymrozków podczas tworzenia się zawiązków czereśni. Spowodowały one znaczne straty, sięgające w niektórych sadach nawet do 90 proc. oczekiwanego plonu.
– Niestety pogoda w tym roku nie była łaskawa. W okresie kwitnienia i powstawania zawiązków wystąpiły dwie, a nawet trzy fale przymrozków, z mniejszym lub większym nasileniem, w zależności od regionu Polski. Przemrożenia są duże, są sady, gdzie można mówić o uszkodzeniach powyżej 90%, więc praktycznie wcale nie będzie plonu. Dotyczy to północnej Wielkopolski i części województwa kujawsko-pomorskiego, np. okolic Białośliwia – oceniał Ryszard Marczak z firmy Amagro.
– Jednak są też regiony, gdzie owoce utrzymały się na drzewach. Jak wiemy z doświadczenia, kiedy jest mniej owoców, ich cena jest wyższa. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku cena skupu czy sprzedaży produktu będzie korzystna. Dlatego w sadach, gdzie czereśnie przetrwały przymrozki, tym bardziej warto w nie zainwestować i zadbać o ich jakość - zauważa Ryszard Marczak.
Czereśnie to niejedyne owoce, których tegoroczna cena może przyprawić o zawrót głowy. Kilogram borówki amerykańskiej kosztował w ubiegłym tygodniu od 30 do nawet 40 zł.
Nie tylko owoce. Wysokie ceny warzyw
W dalszym ciągu bardzo drogie są zeszłoroczne warzywa. Hurtowa cena kilograma cebuli przekroczyła w połowie maja 3 zł/kg, dochodząc nawet do 5 zł/kg. Biała kapusta kosztuje już ponad 4 zł/kg, a ziemniaki - krajowe i importowane - 2,50 zł/kg.
Hurtowa cena pietruszki oscyluje w granicach 12 zł/kg. W sklepach i na targowiskach trzeba za nią zapłacić nawet 20 zł/kg.
- W zeszłym roku mieliśmy suszę - tłumaczy sprzedawca warzyw. - Zebrano mało, a to, co jest w chłodniach i magazynach, już się powoli kończy, dlatego ceny tak skaczą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl