"W piątkowe przedpołudnie obniżka akcyzy w ramach antyinflacyjnej tarczy ciągle jest jeszcze tylko rządową propozycją, bo przepisy, które mają zacząć obowiązywać od poniedziałku, nie zostały do tej pory przyjęte przez Sejm" - podkreślają dr Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak w piątkowym komentarzu.
Dodają, że w ostatnich dniach ceny paliw utrzymują się nieznacznie poniżej 6 zł za litr i obniżek na stacjach nie widać. Wyliczają, że na detalicznym rynku paliw w ostatnim tygodniu o 2 gr potaniała benzyna 95 i jej średnia cena to 5,97 zł/l. Jednogroszową obniżkę odnotowano w przypadku autogazu, którego cena spadła do poziomu 3,36 zł/l. Olej napędowy, podobnie jak przed tygodniem, kosztuje średnio 5,99 zł/l.
"Nie można jednak tracić nadziei, bo już od początku przyszłego tygodnia powinna zacząć obowiązywać zapowiedziana przez rząd obniżka akcyzy na paliwa silnikowe" - przypominają analitycy e-petrol.pl.
Goldman Sachs ostrzega przed ropą po 100 dol. za baryłkę
Ropa naftowa na giełdzie w Nowym Jorku tanieje po raz pierwszy od trzech sesji. Powodem są obawy o wpływ wariantu koronawirusa Omikron na popyt na paliwa. Nie bez znaczenia jest też zaostrzanie polityki pieniężnej przez kolejne banki centralne.
Analitycy Goldman Sachs Group Inc. wskazują tymczasem, że możliwe jest 100 USD za baryłkę ropy w 2023 r., ponieważ przyrosty podaży ropy mogą okazać się zbyt wolne, aby nadążyć za spodziewanym rekordowym popytem.
Podczas gdy podstawowa prognoza Goldman Sachs zakłada, że średnia cena ropy Brent w 2022 i 2023 r. utrzyma się na poziomie 85 dol. za baryłkę, to jednak - jak wskazują - może osiągnąć trzycyfrowy wynik.