Bitcoin jest najpopularniejszą kryptowalutą. Jej kurs urósł w sierpniu do poziomu 11 tys. dolarów za sztukę. Taki nagły pik wywołał u przedstawicieli branży zadyszkę. Wszystko przec ceny prądu.
Podczas kopnia cyfrowych środków komputery korzystają ze specjalnego oprogramownia, które zużywa mnóstwo energii. Szacuje się, że w ciagu roku kopanie bitcoina zużywa 66,7 TWh. Drugie tyle potrzebują inne kryptowaluty.
- Jeżeli będziemy mieli podwyżki prądu o 40-70 proc., to opłacalnośc kopania kryptowalut w Polsce definitywnie się skończy - powiedział "Rzeczpospolitej" Filip Pawczyński z Polskiego Stowarzysznia Bitcoin.
Rozwiązanie? Niestety, emigracja. W Polsce bitcoina już prawie nikt nie kopie. Większośc kopalni działa na Białorusi, Ukrainie, w Chinach czy nawet w Wenezueli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl