Jak informuje Kancelaria Prezydenta RP, Andrzej Duda podpisał się pod nowelizacją ustawy dot. cen prądu. Jej pierwotna wersja - z 28 grudnia 2018 roku - zmniejszyła akcyzę na energię elektryczną z 20 zł do 5 zł za MWh. Obniżyła też o 95 proc. opłatę przejściową, płaconą przez odbiorców w rachunkach.
Podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy zakłada, że ceny ustalone przez sprzedawców energii dla odbiorców końcowych w bieżącym roku mają odpowiadać taryfie z 31 grudnia 2018 r., zatwierdzonej przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Jeżeli ceny nie ustala taryfa - ma ona odpowiadać cenie obowiązującej danego odbiorcę końcowego na dzień 30 czerwca 2018 r.
Ponadto nowelizacja precyzuje, że ustawa obejmuje wszystkie rodzaje umów zawieranych pomiędzy przedsiębiorstwem obrotu a odbiorcą końcowym, np. będące wynikami przetargu czy indywidualnych negocjacji.
Zlikwidowano w niej zapis mówiący o tym, że dystrybutorzy i operator przesyłowy mają w 2019 r. stosować stawki na poziomie obowiązującym 31 grudnia 2018 r. To rozwiązanie budziło wątpliwości Komisji Europejskiej. Potencjalnie mogło ingerować w uprawnienia regulatora, czyli prezesa URE. Zgodnie z nowymi przepisami, regulatorowi przywrócono wyłączne prawo do ustalania opłat za przesył i dystrybucję prądu.
Czytaj również: Ceny prądu. Przedsiębiorcy sfrustrowani
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą, zamrożenie cen prądu obejmie też tych odbiorców, którzy nie korzystają z oferty spółek obrotu, ale kupują energię na własną rękę, na przykład na giełdzie albo w towarowym domu maklerskim. W rezultacie zwrot różnicy w cenie będzie udzielany wszystkim odbiorcom.
Nowe przepisy precyzują też, w jaki sposób należy obliczać średnioważoną cenę energii na rynku hurtowym.
Czytaj też: Obietnice PiS. Orłowski: To pogrąży budżet
Zgodnie z ustawą, różnicę między ceną rynkową a ceną dla gospodarstw domowych ma pokrywać Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny. 80 proc. środków w funduszu stanowić będą pieniądze od rządu - ze sprzedaży dodatkowych uprawnień do emisji dwutlenku węgla.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl