Aktualizacja 15:40
Rządowa "miotła" nie zwalnia i tym razem za cel obrała sobie władze ZUS-u, a konkretnie prezeskę Zakładu. Prof. Gertruda Uścińska już wkrótce pożegna się z tym stanowiskiem.
Potwierdził to premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Zaznaczył, że wniosek o odwołanie prezes ZUS złożony przez minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk podpisze jeszcze we wtorek.
– W przyszłym tygodniu poznacie Państwo informację, kto na tym stanowisku zastąpi panią prof. Gertrudę Uścińską – potwierdził premier Donald Tusk.
Wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało o złożeniu wniosku w mediach społecznościowych.
W dniu 9 stycznia br. Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk złożyła na ręce Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska wniosek o odwołanie Prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej z zajmowanego stanowiska – przekazał resort w serwisie X.
"Nowe wyzwania" wymagają nowego prezesa ZUS
Decyzję tę zdecydowała się uzasadnić sama ministra. W poście na X podkreśliła, że ZUS odpowiada za "bezpieczeństwo socjalne Polek i Polaków". Zatrudnia też ponad 40 tys. osób, a wszyscy pracownicy ZUS-u zasługują "na godne warunki pracy i płacy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Można sądzić, że to nawiązanie do sporu związku Związkowa Alternatywa i szefostwa ZUS. Związkowcy domagają się podwyżek i chcieli w tym celu zorganizować strajk. Władze Zakładu były natomiast zdania, że tego typu manifestacja byłaby nielegalna.
Ponadto szefowa MPRiPS wskazała jeszcze jeden powód swojego wniosku. "Nowe wyzwania w obszarze ubezpieczeń społecznych, jakie stawia przed sobą rząd koalicji 15 października wymagają nowego otwarcia, gwarantującego odpowiedzialne zarządzanie tak ważną instytucją" – napisała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Szefowa ZUS miała silne wsparcie
Niedługo po wyborach parlamentarnych, po których było już wiadomo, że Prawo i Sprawiedliwość przejdzie do opozycji, opisywaliśmy w money.pl nastroje panujące w ZUS-ie i plany wtedy jeszcze przyszłej koalicji rządzącej co do władz Zakładu. Nasi informatorzy wskazywali, że przyszła zmiana władzy nie spędza snu z powiek kierownictwa organizacji.
To ciekawe, ale są osoby związane np. z Platformą (Obywatelską – przyp. red.), które wciąż w ZUS-ie pracują, tyle że są na bezpłatnym urlopie. Co więcej, przychodzą do nas pielgrzymki posłów różnych partii i rozmawiają z szefową. Czy dobijają jakichś targów? Tego nie wiem. To może być zaskoczenie, ale na poważanie rozważane jest zostawienie profesor na stanowisku, by dokończyć parę rzeczy. Przynajmniej na jakiś czas – przekazał nam jeden z informatorów z ZUS-u.
Ponadto nasi rozmówcy wskazywali też, że prof. Gertruda Uścińska ma silne "plecy" w postaci organizacji przedsiębiorców. Ich przedstawiciele mieli "lobbować", aby szefowa ZUS-u kontynuowała swoją "misję". Z kolei pracodawcy są dość blisko nowej władzy, co może mieć wpływ na decyzje personalne.
Z naszych ustaleń wynikało też, że wewnątrz koalicji nie było jasnego stanowiska, jakie kroki poczynić wobec ZUS-u. Usłyszeliśmy, że z jednej strony organizacja ta powinna zostać poddana audytowi. Z drugiej, że jest to organ wykonawczy, który w ostatnich latach radził sobie dobrze z cyfryzacją i automatyzacją.
Kim jest prof. Gertruda Uścińska?
Gertruda Uścińska została prezeską ZUS-u niemalże osiem lat temu, bo w lutym 2016 r. Ma tytuł profesorki doktor habilitowanej; jest specjalistką z zakresu polityki społecznej i ubezpieczenia społecznego. Jest związana naukowo z Zakładem Zabezpieczenia Społecznego w Instytucie Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego.
W 2022 r. była namawiana przez środowisko premiera Mateusza Morawieckiego, by objęła władzę w Ministerstwie Finansów. Ostatecznie stanowisko to objęła Magdalena Rzeczkowska.