W czwartek - według wstępnego harmonogramu obrad Sejmu - w planowanym na popołudnie bloku posłowie mają głosować ws. powołania prezesa NBP. Prezydent Andrzej Duda w styczniu złożył wniosek o powołanie Glapińskiego na drugą kadencję prezesa NBP. Obecna kadencja upływa w czerwcu.
Składamy wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o wycofanie kandydatury Adama Glapińskiego na szefa Narodowego Banku Polskiego - powiedział Gawkowski na wtorkowej konferencji prasowej.
Według niego, prezydent powinien wycofać wniosek dlatego, że "Adam Glapiński szkodzi polskiej gospodarce, szkodzi polskiej złotówce, szkodzi polskiej rodzinie".
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Trela o Glapińskim: "największy szkodnik polskiej złotówki od 1989 r."
Wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela nazwał Glapińskiego "największym szkodnikiem polskiej złotówki od 1989 roku". Jego zdaniem, jeśli prezydent podtrzyma kandydaturę Glapińskiego, "bierze pełną odpowiedzialność za rosnącą inflację, za wysokie stopy procentowe i za dramaty, które rozgrywają się każdego dnia w polskich rodzinach, które muszą decydować: czy rata kredytu, ubranie, jedzenie, a może wyjazd dzieci na wakacje".
Gawkowski poinformował, że po konferencji wniosek do Andrzeja Dudy zostanie przekazany prezydenckiej kancelarii.
Posłowie Gawkowski i Trela apelowali do prezydenta o podjęcie odważnej, męskiej, solidnej oraz odpowiedzialnej i ważnej dla Polski decyzji. "Wycofa się pan z kandydatury Adama Glapińskiego - Polska ma szansę uratować gospodarkę. Adama Glapiński dalej w fotelu prezesa NBP to hańba, ale przede wszystkim trudne czasy dla polskich rodzin" - powiedział Gawkowski.
Szef klubu Lewicy stwierdził, że jeśli dojdzie do głosowania nad powołaniem Glapińskiego na drugą kadencję, jego formacja będzie przeciw, a w klubie będzie obowiązywała w tej sprawie dyscyplina.
Adam Glapiński to dzisiaj całe zło i jest jak muchomor, który zatruwa polską gospodarkę - powiedział Gawkowski.
Posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk dodała, że "każdy poseł i każda posłanka, która podniesie rękę za Adamem Glapińskim, bierze na siebie odpowiedzialność za galopującą drożyznę, galopujące raty kredytów i za biedę, która dziś zagląda w oczy Polkom i Polakom".
Czy Adam Glapiński będzie prezesem NBP na drugą kadencję?
Szef banku centralnego jest powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6 lat. Powołanie prezesa NBP następuje w Sejmie bezwzględną większością głosów.
Doradca prezydenta Paweł Mucha mówił we wtorek w Programie Trzecim Polskiego Radia, że prezydent liczy na to, iż wybór prezesa NBP nastąpi. "Jestem przekonany, że będzie tutaj odpowiednia większość. Zresztą wypowiedzi liderów Zjednoczonej Prawicy są tutaj jednoznaczne" - dodał. Według Muchy, "z perspektywy i stabilności w tej trudnej sytuacji zewnętrznej, i także doświadczenia i dorobku, który jest związany z okresem pierwszej kadencji prof. Glapińskiego, dobrze byłoby gdyby na tym posiedzeniu (Sejmu) ten wybór nastąpił".