Cudzoziemcy, którzy chcą wesprzeć ukraińskie wojska, mogą zamówić spersonalizowany napis i wybrać rodzaj pocisku. Następnie żołnierze ukraińscy naniosą go na rakietę i zrobią jej zdjęcie dla klienta. A później użyją tej rakiety w czasie walk.
Dla wielu osób z całego świata ta wojna to osobista historia rodzinna. Za pośrednictwem wolontariuszy będą oni mogli teraz pomóc naszym siłom zbrojnym i zemścić się za doznane krzywdy. Wszystkie środki zostaną przekazane armii: na łączność, zakup nowego uzbrojenia itp. – podkreślił Czmut.
Ołeksandr Arhat, ekspert ukraińskiego portalu o tematyce wojskowej, przekonuje, że projekt ten nie tylko pomoże skuteczniej likwidować wroga, ale też da przyjaciołom Ukrainy za granicą poczucie, że oni również walczą z totalitarnym reżimem.
Ukraińcy dodają, że podczas trwającej wojny umieszczano już napisy w obcych językach np. po polsku Za Katyń" albo po czesku "Za rozstrzelaną Praską Wiosnę".
Arhat zapewnia, że wpłaty za zamówienia trafiają prosto na konto bankowe największej w Ukrainie fundacji "Wróć Żywy".
Minimalna suma, która gwarantuje wykonanie zdjęcia "z zemsty" to 500 dol. Górny próg nie jest ograniczony - czytamy na stronie organizatora.
Zastrzega się jednak, że napis musi zatwierdzić jeszcze moderator.