Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KWY
|
aktualizacja

Chciał wyrwać Japonię z macek marazmu. Shinzo Abe zasłynął z "abenomiki"

4
Podziel się:

Abenomika, czyli strategia nazywana "planem trzech strzał", to dziecko byłego szefa japońskiego rządu Shinzo Abe. Miał dzięki niej wyprowadzić kraj z wieloletniego kryzysu. Chciał naprawić gospodarkę za pomocą wydatków publicznych i wzrostu inwestycji prywatnych. Dotychczas się to nie udało.

Chciał wyrwać Japonię z macek marazmu. Shinzo Abe zasłynął z "abenomiki"
Shinzo Abe był najdłużej urzędującym premierem Japonii (GETTY, Akio Kon, Bloomberg)

Były premier Japonii Shinzo Abe zmarł w piątek, 8 lipca, po tym, jak został postrzelony przez zamachowca na wiecu politycznym tuż przed wyborami do wyższej izby parlamentu. Na czele rządu stał dwukrotnie. Najpierw od 2006 r. do 2007 r., następnie od 2012 r. do 2020 r. Zostanie zapamiętany jako twórca abenomiki - planu, który miał wyrwać kraj z macek marazmu, w których Japonia tkwiła przez dekady.

Abenomika, czyli co chciał osiągnąć Shinzo Abe

Japonia nie miała wyjścia, potrzebowała jak kania dżdżu planu ratunkowego. Jak w ogóle do tego doszło? Na początku drugiej połowy XX wieku gospodarka Kraju Kwitnącej Wiśni solidnie się rozwijała, a dochód na mieszkańca był jednym z najwyższych na świecie. Dzięki temu Japonia stała się potęgą gospodarczą. Pod koniec lat 80. gospodarka się jednak przegrzała, a pod koniec lat 90. mocno wyhamowaławpadła w pułapkę deflacyjną.

Aby ratować sytuację, bank centralny Japonii ściął stopy procentowe do zera. Zamiast poprawy sytuacji kraj na lata pogrążył się w stagnacji, którą pogłębiały kolejne światowe kryzysy - ten pod koniec lat 90. i ten w roku 2008.

Abenomika to odważny plan działania, wprowadzony w Japonii w latach 2012-13 i pozytywnie przyjęty przez rynek. Oparto go na trzech filarach. Jego założenia polegały głównie na luzowaniu i napędzaniu inwestycji prywatnych. Za cel główny obrano podniesienie inflacji do poziomu 2 proc.

Uściślając, luźna polityka fiskalna miała pobudzić aktywność gospodarczą, luźna polityka monetarna miała pokonać deflację, a reformy strukturalne miały napędzać inwestycje prywatne i odbudować zaufanie przedsiębiorców do państwa. Do tej pory program nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Są obawy, że abenomika nie jest w stanie wyzwolić japońskiej gospodarki z kryzysu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
Piotr
2 lata temu
Widzę, że większość rządzących ma jeden pomysł na rozruszanie gospodarki - dodruk pieniądza. Gospodarka, podobnie jak człowiek, ma swój naturalny rytm i swoje ograniczenia. Nie można ciągle tylko pobudzać i zastanawiać się jak jeszcze pobudzać bardziej. To tak jakby człowiek pił Tigery od rana do wieczora.
wsiok prosty
2 lata temu
To niezupełnie jest tak. Japonia przez lata znana była z kultu pracy, szef był Bogiem w firmie, a pracownicy dozgonnie wiązali się z firmą. I czego się dorabiali? Malutkiego domku/mieszkanka, parę dni urlopu w roku i harówa od świtu do zmroku. Młode pokolenie ruszyło w świat (głównie USA) i zobaczyło że można żyć inaczej. Japonia doszła do ściany, a głową muru nie przebijesz. Młodzi nie chcą tracić życia wyłącznie na pracę i tego nie zmieni żaden premier, czy nawet cesarz. To se ne wrati jak mawiają Czesi. Za jakieś 30-40 lat to samo czeka Chiny.
Nicko888
2 lata temu
Czy ten który go postrzelił to zbrodniarz czy bohater? Skoro Abe dodrukiem niszczył kraj i okradał miliony obywateli z oszczędności to chyba dobrze że go wyeliminowano. Czy nie należy do polskiej konstytucji wprowadzić prawa umożliwiającego obywatelom pozbywanie się zdrajców ojczyzny?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
Piotr
2 lata temu
Widzę, że większość rządzących ma jeden pomysł na rozruszanie gospodarki - dodruk pieniądza. Gospodarka, podobnie jak człowiek, ma swój naturalny rytm i swoje ograniczenia. Nie można ciągle tylko pobudzać i zastanawiać się jak jeszcze pobudzać bardziej. To tak jakby człowiek pił Tigery od rana do wieczora.
wsiok prosty
2 lata temu
To niezupełnie jest tak. Japonia przez lata znana była z kultu pracy, szef był Bogiem w firmie, a pracownicy dozgonnie wiązali się z firmą. I czego się dorabiali? Malutkiego domku/mieszkanka, parę dni urlopu w roku i harówa od świtu do zmroku. Młode pokolenie ruszyło w świat (głównie USA) i zobaczyło że można żyć inaczej. Japonia doszła do ściany, a głową muru nie przebijesz. Młodzi nie chcą tracić życia wyłącznie na pracę i tego nie zmieni żaden premier, czy nawet cesarz. To se ne wrati jak mawiają Czesi. Za jakieś 30-40 lat to samo czeka Chiny.
Adam
2 lata temu
Czy Shinzo Abe był przeciwnikiem polityki pro covidowej?
Nicko888
2 lata temu
Czy ten który go postrzelił to zbrodniarz czy bohater? Skoro Abe dodrukiem niszczył kraj i okradał miliony obywateli z oszczędności to chyba dobrze że go wyeliminowano. Czy nie należy do polskiej konstytucji wprowadzić prawa umożliwiającego obywatelom pozbywanie się zdrajców ojczyzny?