Obawy te skłoniły ministerstwo spraw wewnętrznych do przygotowania nowych restrykcji wizowych dla krajów, które są w ten sposób wykorzystywane przez Chiny. Ich wprowadzenie jest jednak blokowane przez resort spraw zagranicznych, obawiający się, że w odpowiedzi kraje te zaczną wymagać wiz od obywateli brytyjskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MI5 (brytyjska słuzba bezpieczeństwa) miało przedstawić dowody, że obywatele wrogich państw, w tym Chin, wjeżdżali do Wielkiej Brytanii po nabyciu obywatelstwa krajów, które mają z nią umowy o ruchu bezwizowym, i obawia się, że wśród nich byli agenci pracujący dla chińskiego wywiadu. Wyraziło też zaniepokojenie tym, że tej samej metody mogą użyć rosyjscy szpiedzy.
Ponadto Narodowa Agencja ds. Przestępczości (NCA) przedstawiła dowody, że zorganizowane grupy przestępcze używają tego sposobu do przemycania ludzi do Wielkiej Brytanii, bo odkryto, że poprzez nabycie obcego paszportu wjechało do tego kraju kilka osób znajdujących się na liście poszukiwanych przez Interpol.
Krajami, które budzą szczególne zaniepokojenie brytyjskich służb w związku z tym, że są wykorzystywane przez chińskich szpiegów oraz zorganizowane grupy przestępcze, są Vanuatu na Oceanie Spokojnym, Namibia w południowo-zachodniej Afryce i Timor Wschodni w południowo-wschodniej Azji.
Należą one do rosnącej grupy krajów, które umożliwiają obywatelom państw trzecich nabycie paszportu w zamian za zainwestowanie w nich lub wręcz zapłacenie stosunkowo niewielkich kwot. Obywatele wszystkich trzech wymienionych – w odróżnieniu od obywateli Chin - mogą wjechać do Wielkiej Brytanii na okres do sześciu miesięcy bez wiz.
120 tys. funtów za brytyjski paszport
Najprostszą drogę oferuje Vanuatu, bo paszport tego kraju można uzyskać w ciągu kilku miesięcy po zapłaceniu równowartości ok. 120 tys. funtów, nawet bez konieczności postawienia stopy na jego terytorium. Możliwość taką wprowadzono w ramach zabiegów o odbudowę kraju i przyciągnięcie zagranicznych inwestorów po niszczycielskim cyklonie w 2015 r.
Od tego czasu obywatelstwo Vanuatu uzyskało w ten sposób ponad 4 tys. Chińczyków. Paszport Vanuatu umożliwia podróż bez wiz do 123 krajów świata, podczas gdy chiński - do 70.
Podobne możliwości oferuje Namibia, choć tu próg finansowy jest wyższy. Prawo stałego pobytu w tym kraju można uzyskać w ciągu trzech miesięcy po zainwestowaniu równowartości przynajmniej 240 tys. funtów - wyjaśnia "The Times".