Chińskie władze robią, co mogą, aby zapobiec kolejnym zakażeniom. Zadanie jest o tyle trudne, że wirus coraz łatwiej się przenosi. Przyznał to szef chińskiej Państwowej Komisji Zdrowia i Planowania Rodziny, minister Ma Xiaowei.
- Zdolność koronawirusa do przenoszenia się jest coraz silniejsza, a liczba infekcji wywołanych nowym wirusem może nadal rosnąć - poinformował urzędnik podczas konferencji prasowej.
Inny przedstawiciel komisji przekazał, że wiedza na temat nowego koronawirusa jest dość ograniczona - nie ma bowiem jasności co do źródła choroby. Możliwe, iż patogen pochodził od dzikiego zwierzęcia.
Co więcej, niebezpieczeństwo, jakie wirus stanowi dla ludzi w różnym wieku, również się zmienia, a okres inkubacji wirusa może wynosić od 1 do 14 dni.
W wyniku epidemii koronawirusa w Chinach zmarło 56 osób, a na całym świecie zakażonych jest ponad 2000 osób, w tym głównie w mieście Wuhan w prowincji Hubei w środkowych Chinach.
Polska bezpieczna?
- Na razie w Polsce z całą pewnością nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku koronawirusa - mówił w Radiu Zet Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas.
Ponadto, Inspektorat opublikował na swojej stronie zasady dotyczące postępowania z osobami podejrzanymi o zakażenie nowym koronawirusem. Co powinno wzbudzać naszą czujność? Objawy podobne do grypy, jak kaszel czy temperatura, w połączeniu z faktem, że chory w ciągu ostatnich dwóch tygodni podróżował do kraju objętego występowaniem choroby.
Przy kontakcie z chorym należy używać maseczki ochronnej, a następnie zawieźć chorego do najbliższego szpitala zakaźnego. Osoby, które opiekowały się chorym, powinny zostać poddane obserwacji. Rekomendowane są też rutynowe zabiegi, jak mycie i wietrzenie w miejscach, w których przebywał chory.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl