Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Chińskie auta elektryczne zalegają w portach. Nikt ich nie chce

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
120
Podziel się:

Tysiące chińskich samochodów elektrycznych stoją zaparkowane w europejskich portach i czekają na kupców. Z jednej strony spada popyt na tego typu pojazdy. Z drugiej Chiny poprzez dotacje mocno "pompują" swoje marki, i próbują zalać nimi Zachód – pisze serwis rp.pl

Chińskie auta elektryczne zalegają w portach. Nikt ich nie chce
Zdjęcie ilustracyjne przedstawiające chińskie auta w porcie Yantai w Chinach (GETTY, Future Publishing)

Internetowy serwis dziennika "Rzeczpospolita" tłumaczy, że Chińczycy mają ambicje zawojować europejski rynek swoimi samochodami elektrycznymi. Sprzyja temu unijna polityka dotycząca kwestii środowiskowych, która obejmuje m.in. wprowadzenie zakazu na auta spalinowe od 2035 r., czy dotacjeulgi podatkowe na elektromobilność.

Auta elektryczne złapały zadyszkę w Europie

Choć zatem teoretycznie Chiny mają wszystko, co potrzebne, do zawojowania Europy, to jednak szturm idzie opornie. Wskazują na to choćby dane z Niemiec (największego rynku w Europie), gdzie sprzedaż elektryków wyraźnie tąpnęła.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Każą płacić za postój nawet w nocy. Ludzie mówią, co o tym myślą

A zatem, zamiast rzucić rękawicę od lat walczącym o prymat w Europie markom: niemieckim, koreańskim, francuskim czy japońskim, chińskie "elektryki" zalegają w portach. Niemieckie "Automobilwoche", na które powołuje się "Rz", wskazuje, że brakuje ciężarówek, które mogłyby je rozwieźć w głąb kontynentu, jak i klientów, którzy byliby gotowi je kupić.

Ta sytuacja dotyczy obecnie wszystkich europejskich portów, do których docierają duże liczby pojazdów z Chin – wskazuje Gert Ickx, rzecznik administracji belgijskich portów w Antwerpii i Zeebrugge, cytowany przez serwis.

Ile aut chińskich zalega w portach?

Nie ma dokładnych statystyk, ile samochodów chińskich zalega stoi w europejskich portach. Wiadomo natomiast, że jest ich znacznie więcej niż w latach 2020-2021.

Według doniesień mogą one stać nawet 18 miesięcy, zanim zostaną rozwiezione dalej. A to spory problem, ponieważ rozładowany akumulator może w tym czasie ulec uszkodzeniu i stracić część swojej pojemności – zauważa serwis rp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(120)
WYRÓŻNIONE
europejczyk
8 miesięcy temu
Jako obywatele Unii powinniśmy zastanowić się ,czy przypadkiem zakaz spalinowych po 2035 nie jest efektem skorumpowania eurourzędników przez Chiny. Albo Chiny i jeszcze kogoś. Poważnie. Podobnie z emisją CO2.
pozdro 600
8 miesięcy temu
Europejczycy sami są sobie winni najpierw przenosili produkcję do Chin bo tanio a teraz płaczą ze chińczycy skopiowali ich technologie i zalewają rynek europejski swoim produktem.decydentom zalecał bym patrzenie na wiele lat a nawet dekad do przodu a nie krótkowzroczność kierowaną chęcią zysku tu i teraz bo w długiej perspektywie stracicie więcej niż zyskacie!!!do tego nikt już nie chce tego elektrycznego badziewia na prąd zwłaszcza że dzięki zielonemu ładowi mialo być taniej a jest oczywiście drożej a będzie mega drogo!!!!
Olo
8 miesięcy temu
Jaka to ekologia z tymi ekektrykami. Nikt nie mówi o kosztach produkcji i utyluzacji baterii ich żywotności. Ile potrzeba wody i innych pierwiastków kopalnych na produkcję tego dziadostwa. Ekologia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (120)
Ech
5 miesięcy temu
To kupić po korzystnej cenie i sprzedać tanio. Jaki problem.
Zelo
5 miesięcy temu
A my i nasze dzieci wdychamy spaliny.
111111
5 miesięcy temu
To niemiecko-francuska propaganda przeciw lepszym autom z Chin
Jan Kowalski
7 miesięcy temu
Znajomi mieszkający w Berlinie zrezygnowali z posiadania własnego samochodu, po mieście poruszają się metrem bo szybciej i taniej. Po kraju szybką koleją, z ewentualnym wynajęciem samochodu w czasowym miejscu pobytu, wakacje samolot i samochód z wypożyczalni podstawiony na lotnisko. Gdy zapytałem czy nie czują się "gorsi" nie posiadając własnego samochodu, okazali zdziwienie. Mówiąc: "Jemy co chcemy na weekend wypadamy za miasto, na wakacje za granicę, wiec dla czego mamy czuć się gorsi?"
dop
7 miesięcy temu
elektryk to nadaje się na ple golfowe.
...
Następna strona