Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Chiny rozpoczną eksploatację olbrzymich złóż w Afganistanie? Po miedź już sięgnęli

17
Podziel się:

Chiny szukają sposobu na zbliżenie z Afganistanem. Podstawowym celem Pekinu jest jednak własnych interesów w kraju, w którym kilka lat temu władzę przejęli Talibowie. Państwo Środka już sięgnęło po afgańską miedź, może sięgnąć po warte miliardy złoża metali ziem rzadkich.

Chiny rozpoczną eksploatację olbrzymich złóż w Afganistanie? Po miedź już sięgnęli
Chińczycy coraz śmielej inwestują w Afganistanie (Flickr, Jerome Starkey)

Afganistan posiada złoża minerałów i metali ziem rzadkich szacowane na wartość od 1 do 3 bilionów dolarów, co może stanowić łakomy kąsek dla krajów takich jak Chiny. Jak donosi Intelligence Online, Chińska Republika Ludowa dąży do zacieśnienia relacji z Afganistanem. Głównym motywem Pekinu jest zabezpieczenie własnych korzyści w państwie obecnie rządzonym przez Talibów.

Chiny już rozpoczęły eksploatację afgańskich złóż miedzi, a w niedalekiej przyszłości mogą również zainteresować się wartymi miliardy dolarów złożami metali ziem rzadkich, które znajdują się na terytorium tego kraju.

Chiny wydobywają miedź w Afganistanie. Po 16 latach "wojny"

Chińscy inżynierowie i przedstawiciele talibskiego rządu oficjalnie rozpoczęli prace nad gigantycznym projektem wydobywczym w Afganistanie latem. Projekt ma umożliwić eksploatację drugiego co do wielkości złoża miedzi na świecie. Podczas ceremonii, która odbyła się 24 lipca w Mes Aynak, około 40 kilometrów na południowy wschód od Kabulu, obecni byli zarówno talibscy urzędnicy jak i chińscy biznesmeni i dyplomaci.

Umowa o wartości 3 miliardów dolarów, podpisana jeszcze w 2008 roku, przyznała chińskiemu państwowemu koncernowi China Metallurgical Group Corporation (MCC) 30-letnią koncesję na wydobycie. Jednak walki między siłami NATO a talibskimi bojownikami uniemożliwiły przez 16 lat realizację tego przedsięwzięcia. Zastępca premiera do spraw gospodarczych Abdul Ghani Baradar podczas ceremonii otwarcia zaapelował, aby "czas stracony na wdrażanie projektu został nadrobiony przez przyspieszenie prac".

Strategiczne znaczenie złóż dla obu stron

Po przejęciu władzy w 2021 roku, talibowie stanęli przed wyzwaniem odbudowy i rozwoju kraju zniszczonego przez dekady wojny. Jednocześnie ich gospodarka została sparaliżowana przez zachodnie sankcje i międzynarodową izolację, która odcięła ich od wsparcia finansowego. W tej sytuacji Chiny stały się wyjątkiem, deklarując pogłębienie współpracy wkrótce po przejęciu przez talibów kontroli nad Kabulem.

Pekin szczególnie zainteresowany jest wykorzystaniem rozległych bogactw naturalnych Afganistanu, od ropy i gazu po metale ziem rzadkich. Złoże Mes Aynak pozostaje jedną z najbardziej atrakcyjnych możliwości dla chińskich firm. Szacuje się, że zawiera 11,5 miliona ton rudy miedzi, która jest niezbędna do produkcji komponentów elektronicznych i zyskuje na wartości ze względu na zastosowanie w rosnących rynkach związanych z pojazdami elektrycznymi, energią odnawialną i centrami danych.

Według raportu Instytutu Brookings, Afganistan posiada około 2,3 miliarda ton rudy żelaza i 1,4 miliona ton minerałów ziem rzadkich. Amerykańska Służba Geologiczna oszacowała, że kraj ten dysponuje niewykorzystanymi minerałami o wartości 1 biliona dolarów, takimi jak żelazo, złoto i lit – niezbędny, ale trudno dostępny składnik akumulatorów i innych technologii.

Chińsko-Amerykański wyścig po złoża

Nie tylko Afganistan staje się areną wojny o cenne złoża. Kolejną areną wyścigu o cenne surowce staje się Afryka. I ponownie coraz większą rolę odrywają w niej Chiny. Raport Stimson Center wskazuje, że w 2023 roku całkowite zaangażowanie gospodarcze Chin w Afryce wyniosło 21,7 miliarda dolarów w ramach inicjatywy Pasa i Szlaku. Szacuje się, że 8-10 miliardów dolarów z tych środków było skoncentrowanych na projektach związanych z minerałami krytycznymi.

Dla porównania Stany Zjednoczone zainwestowały w tym samym roku w Afryce 7,4 miliarda dolarów, z czego zaledwie około 300 milionów dolarów (4 procent) przeznaczono na inwestycje w minerały krytyczne.

Dlaczego Chinom tak zależy na surowcach? Transformacja energetyczna napędza chiński popyt na minerały krytyczne, czyniąc je kluczowym elementem w stosunkach dwustronnych między Chinami a krajami afrykańskimi. Jako sygnatariusz Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ 2030, Chiny priorytetowo traktują inwestycje w czyste technologie, aby zmniejszyć zależność od surowców o wysokim poziomie zanieczyszczeń. Aby to umożliwić, Chiny importują znaczne ilości minerałów krytycznych, głównie z Afryki, które bezpośrednio zasilają kluczowe gałęzie przemysłu.

W listopadzie 2020 roku Chiny opublikowały "Plan Rozwoju Przemysłu Pojazdów Nowej Energii (2021-2035)", wzywający do przyspieszonego rozwoju nowych pojazdów elektrycznych i promowania "rozwoju całego łańcucha wartości baterii", zachęcając przedsiębiorstwa do poprawy zdolności zabezpieczania kluczowych zasobów, takich jak lit, nikiel, kobalt i platyna. Trzy lata później Chiny określiły "nową trójkę" jako znaczący motor wzrostu gospodarczego, ze szczególnym naciskiem na zwiększenie handlu zagranicznego.

Strategiczne projekty i kluczowe inwestycje

Raport Stimson Center podkreśla, że Afryka zajmuje kluczową pozycję w przemyśle minerałów krytycznych, co skłoniło Chiny do priorytetowego traktowania inwestycji w tym regionie. W 2023 roku chińskie projekty związane z miedzią były warte nieco ponad 2 miliardy dolarów w Demokratycznej Republice Konga i prawie 2 miliardy dolarów w Botswanie. Inne duże projekty związane z metalami i górnictwem stanowiły łącznie ponad 1 miliard dolarów więcej, w tym wydobycie litu w Mali i Zimbabwe.

Wśród najważniejszych chińskich inwestycji wymienić można kopalnię miedzi Lubambe w Zambii, gdzie chińska firma JCHX Mining przejęła 80 procent udziałów za symboliczne 2 dolary, przejmując jednocześnie dług w wysokości 857 milionów dolarów. Inne znaczące projekty to kopalnia litu Bougouni w Mali (inwestycja Hainan Mining o wartości 100 milionów dolarów), projekt litowy Goulamina w Mali (Gangfeng zobowiązał się przeznaczyć 137,2 miliona dolarów na koszty kapitałowe) oraz kopalnia miedzi Khoemacau w Botswanie (zakupiona przez MMG Ltd za 1,875 miliarda dolarów).

Chociaż Chiny są uzależnione od Afryki w zakresie dostaw minerałów krytycznych, Afryka jest równie zależna od Chin, które stanowią największe centrum importu, rafinacji i przetwarzania globalnych minerałów krytycznych. Chiny odpowiadają za 85-90 procent globalnego rafinowania i przetwarzania pierwiastków ziem rzadkich, tworząc wzajemną zależność w tej relacji. Dla wielu afrykańskich eksporterów minerałów krytycznych Chiny są największym importerem - 72 procent kobaltu, 28 procent grafitu i 58 procent manganu.

USA potrzebują surowców

Stany Zjednoczone, podobnie jak Chiny, potrzebują minerałów krytycznych do realizacji swoich strategicznych celów, w tym gospodarczych, bezpieczeństwa i związanych z czystą energią. USA wykorzystują minerały krytyczne w różnych sektorach, od pojazdów elektrycznych po myśliwce. W 2024 roku Komisja Specjalna ds. Chin poinformowała, że Pekin dostarczał ponad 50 procent amerykańskiego zapotrzebowania na 24 minerały krytyczne, w tym ponad 90 procent zapotrzebowania na pierwiastki ziem rzadkich.

Amerykańscy urzędnicy podkreślali, że ta zależność "stwarza poważne zagrożenie ekonomiczne dla bezpieczeństwa narodowego USA". W miarę nasilania się rywalizacji między USA a Chinami oraz wykorzystywania zależności łańcucha dostaw jako broni, czego przykładem są niedawne chińskie ograniczenia eksportowe galu i germanu, Stany Zjednoczone coraz bardziej obawiają się zakłóceń w łańcuchu dostaw, zwłaszcza dla przemysłu obronnego.

Raport Stimson Center wskazuje, że w próbach dywersyfikacji łańcucha dostaw minerałów krytycznych, USA zwróciły się w kierunku rozszerzenia współpracy z Afryką. Już w 2022 roku Biały Dom opublikował strategię USA wobec Afryki Subsaharyjskiej, zobowiązując się do "pomocy krajom afrykańskim w bardziej przejrzystym wykorzystaniu ich zasobów naturalnych".

Jedną z kluczowych różnic między podejściem Chin i USA do inwestycji w minerały krytyczne w Afryce jest rola rządu. Inwestycje Chin w Afryce są w dużej mierze napędzane przez państwo, a chińskie przedsiębiorstwa państwowe korzystają z korzystnych warunków finansowania ze strony chińskich banków i wsparcia politycznego ze strony rządu chińskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Emeryt
5 dni temu
Przecież te zloża przejął Tramp umową USA Afganistan zanim ich zdradził w 2017 roku. To samo zrobił z Kurdami.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
olo
5 dni temu
zachód się hamra a Chiny robią biznes.
gosciu
5 dni temu
polska siegneła po złoża miedzi w Chile
peepe
5 dni temu
Słuchałem w necie specjalisty który mówił o tym jak że za pierwszego Trumpa Ameryka zainstalowała w Afganistanie pro amerykański rząd i pomagała walczyć z Talibami w zamian za dostęp do metali ziem rzadkich. Później Trump olał ten rząd i dogadał się z Talibami którzy również obiecali Amerykanom do złóż. Talibowie nie atakowani przez amerykańskie lotnictwo szybko załatwili ten narzucony przez USA rząd i objęli władzę w kraju. Z kolei Talibowie olali Trumpa i dogadali się z Chińczykami. Podpisane umowy są tyle warte co papier na którym zostały spisane.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Konfa
2 dni temu
Trump Trump Trump krasnov Krasnov niech zyje
Miks
2 dni temu
Znam awgancow nie od dzisiaj i wiem ,że to utopia...
Miks
3 dni temu
Blokada
Anna
3 dni temu
Chiny przynajmniej przetworzą te kopalnie na towary i wyślą je do Europy. Amerykanie zachowają wszystkie cenne zasoby w Stanach Zjednoczonych. Stany Zjednoczone biorą pod uwagę tylko własne interesy i w każdej chwili sprzedadzą swoich sojuszników.
Jasiek 54
4 dni temu
Wiadomo po co byli tam amerykanie,ale się niedogadali z talibami.