Chiny wezwały Stany Zjednoczone do zapewnienia ochrony chińskiej stacji kosmicznej, informuje AP. Jej załoga skarżyła się na to, że satelity Elona Muska miały prawie uderzyć w stację kosmiczną.
Satelity Elona Muska prawie uderzyły w stację kosmiczną
Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych oskarżył we wtorek Waszyngton o nierespektowanie zobowiązań traktatowych w zakresie ochrony bezpieczeństwa trzyosobowej załogi stacji Tiangong. Do incydentów miało dojść 1 lipca i 21 października.
Stacja Tiangong miała wykonać manewry wymijające, żeby zapobiec kosmicznemu zderzeniu z satelitami Starlink wystrzelonymi przez Space Exploration Technologies Corp. Chińczycy złożyli skarg e na USA 6 grudnia w ONZ.
Waszyngton nie respektuje umów
Rzecznik Zhao Lijian zarzucił Waszyngtonowi, że nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań do "ochrony bezpieczeństwa astronautów" na mocy traktatu z 1967 roku o pokojowym wykorzystaniu przestrzeni kosmicznej. AP poprosiła Waszyngton o komentarz, ale nie otrzymała odpowiedzi na swoje pytania dotyczące zarzutów Chińczyków.
SpaceX, którego właścicielem jest Elon Musk, planuje wystrzelić około 2000 satelitów Starlink, jako część globalnego systemu internetowego, który ma zapewnić dostęp do Internetu na obszarach o słabo rozwiniętej sieci.