Chiny intensyfikują działania promujące Globalną inicjatywę ws. bezpieczeństwa (GSI) jako propozycję alternatywnego porządku światowego bezpieczeństwa — zwraca uwagę "Financial Times". Przedstawiona przez prezydenta Xi Jinpinga w kwietniu tego roku inicjatywa jest przeciwwagą dla bloków państw dowodzonych przez Stany Zjednoczone.
Chiny dążą do hegemonii na świecie. Na celowniku USA
Tian Wenlin, profesor stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Renmin w Pekinie, nazywa światowy porządek kierowany przez Zachód jako "barbarzyński i krwawy" oraz oskarżył USA o wciąganie innych narodów w wojnę.
"Kraje (...) w obliczu szybkich zmian w krajobrazie międzynarodowym pilnie domagają się nowego paradygmatu globalnego bezpieczeństwa opartego na równości i wzajemnym zaufaniu" – napisał Wenlin w niedawnym propagandowym artykule. Zaznaczył, że "w rezultacie GSI została zaprojektowana w celu ochrony interesów bezpieczeństwa szerszego spektrum ludzi na całym świecie".
Pekin gorączkowo próbuje zwerbować do sojuszu kolejne kraje. Ostatnio Xi zaapelował do członków grupy Brics: Brazylii, Rosji, Indii i RPA. Z kolei minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi zyskał poparcie dla GSI z Urugwaju, Nikaragui, Kuby i Pakistanu. Inicjatywę poparły również: Indonezja i Syria.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joe Biden w Tokio
Apel Chin następuje kilka dni po wizycie Joe Bidena na ceremonii otwarcia szczytu sojuszu Quad w Tokio. Sojusz Quad to czterostronny dialogu na rzecz bezpieczeństwa, który powstał w 2007 roku w celu przeciwdziałania chińskim wpływom w regionie Indo-Pacyfiku. Członkami sojuszu są USA, Japonia, Australia i Indie. Tegoroczny szczyt odbywa się w Tokio. Prezydent odwiedził także Koreę Południową (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
- Prezydent Rosji Władimir Putin nie celuje nawet w obiekty militarne, on próbuje zniszczyć ukraińską kulturę - mówił w Japonii prezydent Stanów Zjednoczonych.
- Wydaje mi się, że Putin próbuje zniszczyć kulturę. (...) nie celuje nawet w obiekty militarne, eliminuje każdą szkołę, każdy kościół... tak jakby próbował zetrzeć ukraińską kulturę - wyjaśnił amerykański przywódca.
- Żyjemy w ciemnej godzinie naszej wspólnej historii. Rosyjska brutalna i niesprowokowana wojna prowadzona przeciwko Ukrainie spowodowała ludzką katastrofę, a niewinni cywile zostali zamordowani na ulicach - przekazał Biden.
USA odpowiadają Chinom
Koncentracja Pekinu na bezpieczeństwie oznacza odejście od tradycyjnego podejścia do stosunków międzynarodowych.
- Chiny są jedynym krajem, który ma zarówno zamiar zmienić kształt ładu międzynarodowego, jak i - w coraz większym stopniu - możliwości ekonomiczne, dyplomatyczne, wojskowe i technologiczne, by tego dokonać. Wizja Pekinu oddaliłaby nas od uniwersalnych wartości, które stanowiły podstawę postępu na świecie w ciągu ostatnich 75 lat – ocenił szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken w wystąpieniu na George Washington University.
Jak zaznaczył, nawet jeśli wojna wywołana przez prezydenta Rosji Władimira Putina będzie trwała, USA skupią się na wyzwaniach rzuconych przez Chińską Republikę Ludową.