By powstał kilogram chipsów potrzeba ok. 3 kg ziemniaków. A więc mała paczka chipsów Lay’s o pojemności 140 gramów to 420 gramów ziemniaków. Popularne chipsy Lay’s w Polsce produkowane są w zakładzie PepsiCo w Grodzisku Mazowieckim i powstają z polskich ziemniaków. PepsiCo Polska jest największym odbiorcą ziemniaka chipsowego w naszym kraju – co roku kupuje od polskich rolników ok. 230 tys. ton surowca.
To wszystko wygląda jak dobrze ułożony łańcuch – rolnik produkuje, zakład kupuje i przetwarza. W praktyce jest to jednak bardziej złożony proces, który zaczął się w Polsce 27 lat temu.
2200 miejsc pracy
W 1993 roku otwarto zakład produkcyjny Frito-Lay w Grodzisku Mazowieckim. W tym czasie większość polskich rolników stała przed koniecznością zmiany sposobu prowadzenia swoich gospodarstw, a dawne PGR-y likwidowano.
Część z nich udało się uratować i zostały rozparcelowane na wiele drobnych gospodarstw, część – jak gospodarstwo z Płochocina w województwie mazowieckim – niemal w całości (800 ha) przeszło pod zarządzanie spółki, którą założył ówczesny dyrektor PGR, Roman Sendecki. Poznaj historię Pana Romana, współpracującego z Pepsico od 27 lat
Cała inwestycja byłaby z pewnością znacznie bardziej ryzykowna, gdyby nie to, że w pobliżu zaczynał swoją działalność zakład, który stał się głównym odbiorcą ziemniaków z gospodarstwa. PepsiCo szukało dużych gospodarstw, które mogłyby produkować specjalne odmiany ziemniaków do produkcji chipsów. PepsiCo dało wiedzę, materiał do sadzenia i pomogło w zorganizowaniu sprzętu. Właściciel gospodarstwa – ziemię, pracę i chęć rozwoju nowego sposobu uprawy.
Warto w tym momencie dodać, że ziemniaki z przeznaczeniem do produkcji chipsów muszą spełniać bardzo wyśrubowane normy, zarówno dotyczące wielkości, jak i stanu bulw po zbiorze. Każde obicie może zdyskwalifikować surowiec do dalszej przeróbki, bo podczas smażenia wszystkie te defekty wychodzą na jaw.
Pan Roman był jednym z pierwszych rolników biorących udział w Programie Agrarnym PepsiCo. Dzisiaj uczestniczy w nim prawie 70 gospodarstw o łącznym areale upraw ponad 7 tys. ha, zatrudniających w sezonie 2200 osób (poza sezonem 1200). Do 2025 roku liczba dostawców ma się zwiększyć o 30 procent. W tym czasie planowane są też znaczące inwestycje w rozwijanie nowych odmian ziemniaków, programu sadzeniakowego opartego w 100 procentach o polskie firmy nasienne oraz poszerzenie przestrzeni komór przechowalniczych o 25 tysięcy ton.
Blisko 100% surowca niezbędnego do produkcji w zakładzie w Grodzisku Mazowieckim jest kontraktowana u polskich rolników. A niemal połowa wyprodukowanych tam chipsów trafia na eksport.
Win-win, czyli korzystają wszyscy
Głównym celem istnienia Programu Agrarnego jest optymalne zaopatrzenie zakładu produkcyjnego w surowiec. Import takiej ilości ziemniaków byłby zupełnie nieopłacalny, szczególnie że w Polsce ziemniaki są tradycyjną uprawą.
Stąd PepsiCo nawiązuje wieloletnią współpracę z polskimi producentami, mając w ten sposób zapewnione dostawy dokładnie takiego surowca, jakiego potrzebuje – odpowiednio dobrane odmiany pozwalające osiągnąć optymalne plony i jednocześnie najlepsze do produkcji chipsów.
Firma w zamian oferuje wsparcie agrotechniczne na wszystkich etapach produkcji. Każdego roku organizowane są również dodatkowe szkolenia oraz setki wizyt w gospodarstwach dostawców.
Ziemniaki we współpracujących z PepsiCo gospodarstwach uprawiane są pod kontrolą urządzeń, które nadzorują proces zbioru, a skomputeryzowane kombajny dobierają parametry pracy tak, żeby nie uszkodzić zbieranych bulw.
Podobnie – automatyczne technologie zastosowano przy optymalizacji pracy przechowalni ziemniaków, ponieważ bulwy są bardzo wrażliwe na skoki temperatury.
PepsiCo stawia na zrównoważone rolnictwo
Zrównoważony rozwój gospodarstw, czyli wpływ działań rolniczych na środowisko naturalne i społeczności wiejskie to jeden z kluczowych celów marki PepsiCo.
Stąd jednym z najważniejszych celów na najbliższe lata jest systematycznie wdrażanie Programu Zrównoważonego Rolnictwa. Co to oznacza?
Program opiera się na trzech filarach: środowiskowym, społecznym i ekonomicznym. W filarze środowiskowym szczególną uwagę zwraca się na to, aby ograniczać zużycie energii, a w efekcie emisję zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych do atmosfery. Tylko gdy to konieczne, rolnicy powinni także stosować odpowiednie nawozy oraz w sposób bezpieczny i zgodny z prawem użytkować substancje agrochemiczne. Niezwykle istotnym elementem filaru środowiskowego jest ograniczanie zużycia wody, co ma szczególne znaczenie w naszym kraju, dotkniętym deficytem zasobów wodnych.
W filarze społecznym firma oraz współpracujący rolnicy skupiają się na bezpieczeństwie i higienie pracy, czyli trosce o warunki pracy i zdrowie pracowników, jak również mieszkańców gospodarstwa, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa dzieci. Ważne jest, aby wszyscy zatrudnieni mieli zapewnione odpowiednie wynagrodzenie, wypłatę należności za nadgodziny, a także wystarczający czas na wypoczynek. Przy tym kładziony jest ponadto nacisk na budowanie pozytywnych relacji ze społecznością lokalną, angażowanie się w jej sprawy i problemy, a w miarę możliwości – w lokalne wydarzenia społeczne.
Z kolei w filarze ekonomicznym chodzi w głównej mierze o maksymalizację wydajności podczas zbiorów oraz ograniczanie strat na wszystkich etapach produkcji, zarządzanie gospodarstwem zgodnie z procesami planowania, a także jasne i zrozumiałe warunki komercyjne i produkcyjne umów z podwykonawcami, dostawcami oraz klientami.
Już pod koniec 2019 roku wszystkie gospodarstwa rolne współpracujące z PepsiCo w Polsce uzyskały certyfikat 100 proc. zgodności z wytycznymi Programu Zrównoważonego Rolnictwa.
Materiał powstał przy współpracy z PepsiCo