Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

"Ciasne, ale własne". Mikromieszkania schodzą na pniu, choć kosztują coraz więcej

118
Podziel się:

Mikromieszkania stają się nad Wisłą coraz popularniejsze, a Polacy chętnie decydują się na lokum, które nie ma nawet 25 metrów kwadratowych. Małe jednak niekoniecznie oznacza tanie. Zdarzają się takie, na które trzeba wydać nawet niemal 800 tys. zł.

Metr małego mieszkania jest znacznie droższy niż tego "standardowego"
Metr małego mieszkania jest znacznie droższy niż tego "standardowego" (flickr, Jason Mientkiewicz/CC BY-SA 2.0)

- Małe mieszkania, takie do 25 metrów kwadratowych, schodzą na pniu - mówi w rozmowie z money.pl Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom.

- Doskonale sprzedają się zarówno te nowe, jak i starsze mieszkania o małej powierzchni - dodaje.

Ich popularność eksperci tłumaczą przede wszystkim rosnącymi cenami mieszkań. A najbardziej drożeją nieruchomości w dużych miastach. I to właśnie tam jest najwięcej mikromieszkań.

Zobacz także: Jan Kolański: polskie produkty wymagają promocji w UE

- Takie mieszkania dają potencjalnym klientom możliwość mieszkania u siebie, często w doskonałych lokalizacjach, za relatywnie mniejsze kwoty. "Ciasne, ale własne" mieszkanie jest dobrym punktem startu dla singli i studentów, którzy w przyszłości zmienią je na większe - uważa Jarosław Krawczyk. Sporą grupą nabywców są też inwestorzy, którzy chcą takie mieszkanie wynajmować.

- Mikrokawalerki pozwalają całkiem nieźle zarobić na wynajmie - zaznacza ekspert.

Małe mieszkania niekoniecznie są jednak tanie. Ponieważ są zlokalizowane zwykle w największych aglomeracjach, ich ceny i tak potrafią robić wrażenie. Najdroższy lokal w serwisie Otodom znajduje się na warszawskim Ursynowie. Choć jego powierzchnia nie liczy nawet 25 metrów, to właściciel żąda za niego 749 tys. zł.

Metr kwadratowy w mikromieszkaniu może być bardzo drogi. Koszt jest średnio o 20 proc. wyższy niż lokali o powierzchni 25-40 metrów i aż o 26 proc. wyższy w porównaniu z dużymi mieszkaniami, których powierzchnia przekracza 80 metrów, wynika z danych Otodom.

Ile więc trzeba zapłacić za metr kwadratowy mikromieszkania? Ceny mogą zwalać z nóg - na rynku wtórnym metr kosztuje 9415 zł, a jeśli chodzi o rynek deweloperski - aż 10 633 zł. To potwierdza, że małe mieszkania nie należą do najtańszych - bo według GUS przeciętnie metr kwadratowy mieszkania kosztuje w Polsce 4376 zł.

Metr używanego mikromieszkania podrożał o 12 proc. w stosunku do zeszłego roku. Tymczasem metr takiego lokalu od dewelopera - o 8 proc.

250 mikromieszkań we Wrocławiu

Popyt na mikromieszkania jest największy w dużych miastach, czyli przede wszystkim w Warszawie i w Krakowie. Jednak specjaliści od rynku nieruchomości szacują, że najwięcej takich lokali jest dostępnych we Wrocławiu.

W stolicy Dolnego Śląska powstają nawet całe osiedla, w których są tylko nieduże lokale. Na przykład Sołtysowicka 21c z 250 mikromieszkaniami. To tam mieści się jedno z najmniejszych mieszkań w mieście, które liczy zaledwie 14,5 metra kwadratowego. Ten lokal już został wykupiony, ale w sprzedaży są ciągle 18-metrowe mieszkania za 130 tys. zł. Jak słyszymy od przedstawicieli dewelopera, zdecydowana większość lokali trafia do inwestorów.

Wrocławskie mikrokawalerki kosztują więc kilka razy mniej niż w przypadku rekordowego lokalu z Ursynowa. Czemu? Jednak Wrocław jest ciągle tańszy od Warszawy, a Sołtysowicka znajduje się z dala od centrum miasta.

- W przypadku mikromieszkań cena zależy od lokalizacji. Jest to co prawda generalna zasada rynku nieruchomości, ale w przypadku najmniejszych lokali sprawdza się jeszcze bardziej - tłumaczą eksperci.

Jednak jak podkreśla Krawczyk, ciągle można znaleźć niezłe oferty. Na przykład poznańskie Zawady dzielą od centrum miasta zaledwie trzy kilometry. A to tam znajduje się najtańsze mikromieszkanie wystawione na Otodom. Za niecałe 25 metrów właściciel żąda ok. 150 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(118)
WYRÓŻNIONE
kapitalizm
5 lata temu
Mnie czeka wynajmowanie pokoju do końca życia bo na własne cztery kąty nigdy mnie stać nie będzie ani żaden bank nie udzieli kredytu. Marzy mi się własny dach nad głową.
poiu
5 lata temu
moda ? he, he - bida, panie, bida
On
5 lata temu
Ja się dusze w 33 metrach,kto nie wie niech nie pisze..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (118)
Cyganeria.
3 lata temu
Hejtem jest mieszkanie 8.5m2 za 1 000 000 czy 2 000 000 z lotto czy oszczędności dla 5 osób kolejny psychiczny test wytrzymałości i obóz pracy. Czyli ekologia indyjska Wedy i Cyganeria w Pis i Lewicy
Daniell
5 lata temu
Da się znaleźć sensowną ofertę tylko trzeba wiedzieć gdzie i jak szukać, a najlepiej wie to mój agent z ABC DOM Nieruchomości z Krakowa.
Irena
5 lata temu
Taka kasa za małe mieszkanie? Ja na Wawrze od wwwconstruction mam dom z poddaszem i cena nie była duża jak za taki metraż. Ja nie wiem kto się decyduje na te kawalerki. Jak ma się dzieci to tylko większe metraże powinny być brane pod uwagę. U nas każdy ma swój pokój więc żyje się nam komfortowo
Grysik
5 lata temu
W cenie 150 tys złotych to kupuję działkę budowlaną (800-1500m2) w odległości 50-60 km od granic Warszawy i stawiam dom (na zgłoszenie) o powierzchni 35m2.
123
5 lata temu
Za 750tyś. to są dwa mieszkania z czego drugie ma ponad 50m2 więc w sumie wychodzi 80m2 w dwóch mieszkaniach i cena poniżej 10tyś./m2 nie jest niczym nadzwyczajnym w Warszawie
...
Następna strona