Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z "Faktem" ujawniła, że premier postanowił zrezygnować z oskładkowania umów zlecenie. To posunięcie jest jednym z kluczowych elementów, od których zależy wypłata środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Ozusowanie umów zlecenie. Minister: Tusk zdecydował
- Jeśli chodzi o oskładkowanie umów, jest decyzja pana premiera, że ta reforma nie będzie realizowana. Naszą rolą jest przedstawienie tej decyzji Komisji Europejskiej, a także rozmowa, jakie inne reformy, które my uważamy za dobre dla polskiego rynku pracy, będą zrealizowane i uznane za część KPO - powiedziała "Faktowi" Pełczyńska-Nałęcz.
Minister funduszy powiedziała też, wśród zaproponowanych przez Polskę zmian są też: wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy oraz zmiany w stażu pracy. Planowane jest też zwiększenie inwestycji w budownictwo społeczne, w celu stabilizacji cen na rynku mieszkań. – Podwoiliśmy kwotę w 2025 r. na ten cel. Projekty od strony samorządów są już gotowe. Czyli zwiększamy podaż – będzie więcej domów budowanych przez spółki samorządowe – powiedziała Pełczyńska-Nałęcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja o rezygnacji z oskładkowania umów zlecenie jest częścią szerszej strategii rządu, która ma na celu dostosowanie się do zmieniających się warunków gospodarczych. Minister zaznaczyła, że Polska musi aktywnie bronić swojego rynku i inwestować w rozwój technologiczny, aby sprostać globalnym wyzwaniom.