Kanadyjska spółka Alimentation Couche-Tard Inc. zawiesza działalność swoich 38 stacji paliw w Rosji ze skutkiem natychmiastowym. Jednocześnie wdraża plan, który zapewni odpowiednie warunki pracownikom — poinformowała firma w komunikacie.
"Potępiamy agresję Rosji przeciwko Ukrainie i jej ogromny wpływ na życie zarówno Ukraińców, jak i Rosjan, dlatego podjęliśmy decyzję o zawieszeniu działalności w Rosji" - powiedział dyrektor generalny Couche-Tard, Brian Hannasch. Przypomniał, że firma posiada swoje stacje w Rosji od prawie trzech dekad. "Jesteśmy dumni z naszych rosyjskich pracowników oraz ich oddanej pracy na rzecz lokalnych klientów i społeczności" - dodał.
Firma podała, że poza zawieszaniem działalności rosyjskich stacji, właściciel sieci Circle K przekazał milion dolarów kanadyjskich na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. Rozpoczął także globalną akcję mającą na celu zebranie kolejnych funduszy na rzecz Ukrainy. "Docelowo koncern przekaże łącznie ponad 1,5 mln dolarów na rzecz Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (ICRC)" - zaznaczyła firma.
Na 12 stacjach Circle K w pasie przygranicznym, zlokalizowanych w Krośnie, Jarosławiu, Przemyślu, Zamościu, Rzeszowie i Lublinie ruszają kolejne akcje skierowane do ukraińskich obywateli. Firma zapewni darmowe posiłki dla uchodźców wraz z ciepłymi i zimnymi napojami oraz przekaże bezpłatne startery jednej z telefonii komórkowej z dostępem do internetu.
"W pierwszej kolejności zainicjowaliśmy działania w trosce o naszych ukraińskich pracowników i ich rodziny. Zapewniamy im zwrot kosztów opieki medycznej oraz kosztów transportu dla rodzin, wsparcie finansowe w zakresie zakwaterowania, zapomogę z funduszu socjalnego w wysokości 1200 zł oraz profesjonalne wsparcie psychologiczne w ramach naszego wewnętrznego programu pomocowego" – powiedział prezes Circle K Polska w komunikacie.